Od wtorku Holandia jest klasyfikowana przez Niemcy jako obszar o wysokiej zachorowalności. Ci, którzy wracają do Niemiec, mogą być zmuszeni do poddania się samoizolacji. Ale są wyjątki – na przykład dla małego ruchu granicznego.
Od dzisiaj nowe zasady dotyczące wyjazdów do Holandii
W przypadku wjazdu z Holandii do Nadrenii Północnej-Westfalii, we wtorek 27 lipca wchodzą w życie bardziej rygorystyczne przepisy. Ma to związek z decyzją rządu federalnego o zmianie klasyfikacji Holandii – będzie to teraz obszar o wysokiej zachorowalności. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć na aktualne liczby: w piątek 7-dniowa zachorowalność w całym kraju wynosiła 360, w regionie przygranicznym nawet więcej. Nijmegen zgłosiło w weekend zachorowalność rzędu 406, Arnheim 379. Około tydzień temu wskaźnik zachorowalności w Nijmegen wynosił ponad 750!
5-dniowa kwarantanna
Od północy 27 lipca podróżni wracający z Holandii muszą być w stanie okazać dowód szczepienia, zaświadczenie, że są ozdrowieńcami lub negatywny wynik szybkiego testu przeciw koronawirusowi. Osoby, które nie zostały zaszczepione lub które nie przechorowały Covid-19, muszą się poddać samoizolacji przez co najmniej pięć dni po przyjeździe z Holandii i mogą ją zakończyć jedynie negatywnym wynikiem testu po pięciu dniach kwarantanny.
Osoby pracujące w Holandii nie mają się czego obawiać
Obowiązują jednak pewne uproszczenia, m.in. dla osób dojeżdżających do pracy przez granicę oraz w przypadku krótkich podróży, przy pobytach krótszych niż 24 godziny, czyli chodzi o tzw. mały ruch graniczny. Co to dokładnie oznacza? Osoby dojeżdżające do pracy przez granicę oraz osoby, które regularnie wjeżdżają i wyjeżdżają z kraju w celach zawodowych, ze względu na studia lub uczęszczanie do szkoły, są zwolnione z obowiązku rejestracji i kwarantanny. Takie osoby muszą się testować dwa razy w tygodniu; mogą to zrobić również na miejscu, tzn. na przykład w pracy.
W przypadku pobytów krótszych niż 24 godziny i wizyt u bliskich krewnych trwających maksymalnie 72 godziny także nie ma obowiązku rejestracji i kwarantanny. Jednak w takim przypadku przy wjeździe należy mieć przy sobie dowód przeprowadzenia testu, szczepienia lub zaświadczenie ozdrowieńca.
Granice pozostają otwarte
Mówiąc prostym językiem: granice z Holandią pozostają otwarte nawet w okresach wysokiej zachorowalności. Na przykład, jeśli przebywacie w Holandii krócej niż 24 godziny, nie musicie się nigdzie rejestrować ani poddawać kwarantannie – ale w drodze powrotnej musicie mieć przy sobie ujemny szybki test na koronawirusa, certyfikat szczepienia lub zaświadczenie ozdrowieńca. Tak więc krótkie wizyty nad morzem lub zakupy w strefie przygranicznej są teoretycznie możliwe. Odwiedzając Holandię, należy jednak wziąć pod uwagę, że obowiązują tu inne zasady dotyczące koronawirusa niż w Niemczech. Na przykład maseczki trzeba nosić tylko wtedy, gdy nie można utrzymać odległości 1,5 metra od innych, na przykład w transporcie publicznym, na dworcach kolejowych i lotniskach. Z kolei restauracje, bary i kawiarnie są zamknięte między północą a 6 rano.
Źródło: www.rp-online.de