Ze względu na spadek liczby nowych zakażeń koronawirusem w całych Niemczech, uczniowie w prawie wszystkich krajach związkowych wracają w poniedziałek do nauki w trybie stacjonarnym. Tak powinno być przynajmniej w większości szkół podstawowych.
Wynika to z tego, że jeśli w danym powiecie lub mieście przez trzy kolejne dni wskaźnik zachorowalności nie przekracza progu 100, uczniowie szkół podstawowych mogą znów codziennie uczęszczać do szkoły, zgodnie z planem stopniowego wychodzenia z lockdownu opracowanym przez konferencję ministrów edukacji krajów związkowych. W momencie, gdy wskaźnik zapadalności na COVID-19 przez trzy kolejne dni utrzymuje się poniżej wartości 50, nauczaniem stacjonarnym objęte zostają także starsze klasy.
Oto jak wygląda sytuacja w poszczególnych niemieckich landach.
► „W Hamburgu z dniem 31 maja nastąpi powrót do nauczania w trybie stacjonarnym, niezależnie od wskaźnika zachorowalności w całym kraju, jak i w danym regionie” – ogłosił rzecznik senatora ds. edukacji Ties Rabe (SPD). Według stanu na dzień 29 maja liczba nowych zakażeń na 100.000 mieszkańców Hamburga w ciągu 7 dni kształtowała się na poziomie 23,3.
Jednak w przeciwieństwie do miasta hanzeatyckiego, większość landów uzależnia całkowity powrót do nauczania w trybie stacjonarnym od wartości wskaźnika zapadalności na COVID-19. Nie może on przekraczać progu 50. Tak jest w Turyngii, Saksonii, Badenii-Wirtembergii, Saarze, Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii – tam szkoły ponownie otworzą swoje drzwi dla uczniów w poniedziałek 31 maja zgodnie z decyzją ministrów edukacji.
Niektóre kraje związkowe wolą poczekać z otwarciem jeszcze tydzień, inne powróciły do prowadzenia regularnych zajęć w placówkach już w połowie maja.
▶ W Hesji rozporządzenie ministrów edukacji jest stosowane już od 12 maja, a w Szlezwiku-Holsztynie od 17 maja.
► Meklemburgia-Pomorze Przednie, w której wskaźnik zachorowalności na koronawirusa jest obecnie najniższy w całych Niemczech, po Zielonych Świątkach powróciła do prowadzenia zajęć w trybie stacjonarnym.
► Brema i Brandenburgia planują powrót do nauczania w szkolnych murach od 7 czerwca, jak podaje „Handelsblatt”.
▶ W Saksonii-Anhalt sytuacja ma się podobnie jak w Brandenburgii i Bremie, z tym, że dyrektorzy mogą podjąć decyzję o przyspieszeniu otwarcia szkół o tydzień (31 maja).
► W Bawarii do 4 czerwca trwają jeszcze ferie zielonoświątkowe. Od 7 czerwca, jeżeli wskaźniki zachorowalności będą utrzymywać się na poziomie poniżej 50, wszystkie klasy powrócą do regularnej nauki w budynkach szkolnych.
Jedynie stolica Niemiec i Nadrenia-Palatynat dały sobie nieco więcej czasu na wznowienie zajęć stacjonarnych.
▶ W Berlinie aż do wakacji letnich, które rozpoczną się 24 czerwca, zajęcia będą nadal prowadzone w trybie hybrydowym. Stolica Niemiec jest również jedynym krajem związkowym, który opiera swoją decyzję na wskaźnikach zachorowalności w kategoriach wiekowych uczniów, a nie na wskaźniku zachorowalności obliczonym dla całej populacji.
► Nadrenia-Palatynat planuje powrót do nauczania stacjonarnego dopiero za trzy tygodnie (21 czerwca).
Źródło: www.bild.de