W pierwszym kwartale 2021 roku na zwolnieniu chorobowym przebywało znacznie mniej osób niż w latach poprzednich. Nie doszło do epidemii grypy – prawdopodobnie dzięki przestrzeganiu zasad higieny. Jednak eksperci z niepokojem obserwują niektóre zjawiska.
Mniej przejazdów zatłoczoną koleją podmiejską, obawy przed pójściem do lekarza, praca z domu pomimo lekkiego przeziębienia sprawiły, że liczba pracowników przebywających na chorobowym w czasie pandemii koronawirusa spadła do rekordowo niskiego poziomu.
Techniker Krankenkasse (TK) odnotowała w pierwszym kwartale 3,8 procent utraconych godzin pracy. To najniższy poziom od 13 lat. Bardzo wyraźnie spadła liczba przeziębień. Dla porównania, w pierwszym kwartale 2020 roku absencja pracownicza wyniosła 5,1 procent.
Zmniejszyła się liczba dni nieobecności w pracy, zwłaszcza w związku z przeziębieniami, powiedział Jens Baas, prezes zarządu TK. Nie doszło również do epidemii grypy, która zwykle co dwa lata w lutym powoduje wzrost liczby zwolnień lekarskich. Zasady dystansu społecznego i higieny oraz ograniczone kontakty zapobiegły również rozprzestrzenianiu się innych chorób zakaźnych.
Strach przed zarażeniem podczas wizyty u lekarza
Także AOK odnotowała znaczący spadek zachorowań swoich ubezpieczonych w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku. W pierwszym kwartale 2021 roku wskaźnik ten wyniósł 5,1% i był niższy od analogicznego wskaźnika z ubiegłego roku, który wyniósł 6,6%.
„Podejrzewamy, że wielu pracowników powstrzymało się od wizyty u lekarza z obawy przed zarażeniem” – wyjaśnił Helmut Schröder, zastępca dyrektora zarządzającego Instytutu Naukowego AOK (WIdO).
„Przypadki raka wykrywane zbyt późno”
Z punktu widzenia Barmer Krankenkasse zwiększa to również ryzyko opóźnień w wykrywaniu chorób. „Przykładowo, z powodu pandemii koronawirusa tysiące przypadków raka w Niemczech jest wykrywanych zbyt późno lub wcale”, wyjaśnił rzecznik. Dlatego każdy, kto źle się czuje, powinien koniecznie udać się do lekarza.
W Barmer odsetek osób ubezpieczonych, które przebywały na zwolnieniu lekarskim przez co najmniej jeden dzień, zmniejszył się prawie o połowę. W pierwszym kwartale 18 procent ubezpieczonych w wieku od 15 do 64 lat przebywało na zwolnieniu lekarskim co najmniej jeden dzień – w tym samym kwartale ubiegłego roku odsetek ten wynosił 30 procent.
Więcej dni nieobecności z powodu bólu pleców
Z badania Forsa przeprowadzonego na zlecenie kasy chorych DAK-Gesundheit wynika również, że osoby pracujące w trybie home office siadają do laptopa także wtedy, gdy są lekko chore. Trzy czwarte osób, które uczestniczyły w ankiecie przeprowadzonej w lutym, przyznało, że zdarza im się pracować z lekkimi objawami przeziębienia, z powodu których w normalnych okolicznościach poszłyby na chorobowe.
Kasy chorych zwracają uwagę na dodatkowe zagrożenia dla zdrowia jakie wiążą się z pracą wykonywaną w trybie home office. Ostatnio wzrosła na przykład absencja spowodowana bólem pleców lub innymi zaburzeniami układu mięśniowo-szkieletowego. Nawet jeśli liczba przypadków zachorowań zmniejszyła się, zwolnienia lekarskie trwały średnio dłużej niż przed pandemią.
Wyższe ryzyko w związku z pracą z domu?
„Sam spadek liczby zwolnień lekarskich nie jest wiarygodnym wskaźnikiem tego, że zmniejszą się również wydatki na leczenie”, powiedział Florian Lanz, rzecznik Niemieckiego Towarzystwa Ustawowego Ubezpieczenia Zdrowotnego. Na przykład wielu przewlekle chorych pacjentów musi przyjmować drogie leki przez dziesięciolecia, ale nie przebywają na zwolnieniu lekarskim.
Federacja Niemieckich Związków Zawodowych (niem. Deutscher Gewerkschaftsbund, DGB) widzi pewien problem, jeśli chodzi o trend w pierwszym kwartale 2021 roku. „Mniejsza liczba zwolnień lekarskich nie oznacza automatycznie, że faktycznie mniej pracowników było chorych”, powiedziała członek zarządu Anja Piel. Wiele osób, które nie muszą dojeżdżać do pracy, uważa, że mimo lekkiej choroby powinny pracować z domu. Na dłuższą metę zwiększa to ryzyko wystąpienia chorób przewlekłych.
Niewiele zdiagnozowanych przypadków Covid-19
Nieobecności z powodu zachorowań na Covid-19 nie odgrywały prawie żadnej roli. W pierwszym kwartale TK odnotowała w sumie 1,08 mln zwolnień lekarskich – 9.381 z nich z powodu koronawirusa. Według danych zakładowych kas chorych tylko 0,9 procent dni niezdolności do pracy w marcu było spowodowanych chorobą Covid-19.
Źródło: www.tagesschau.de