W wielu niemieckich miastach odbyły się w ten weekend demonstracje na rzecz pokoju na świecie. Jednak z powodu pandemii i obostrzeń z nią związanych, w tradycyjnych marszach organizowanych corocznie w czasie świąt wielkanocnych uczestniczyło stosunkowo niewiele osób.
Protesty przeciwko broni jądrowej, dronom bojowym i zbrojeniom
Na przykład w Monachium, według informacji przekazanych przez organizatora, około 1.000 demonstrantów domagało się m.in. zniesienia broni jądrowej. Manifestowano również przeciwko wykorzystywaniu dronów bojowych w działaniach wojennych. Jednak zdaniem policji, w demonstracji uczestniczyło tylko około 250 osób.
Chęć uczestnictwa w spotkaniu Friedensforum Nürnberg zgłosiło 300 osób. Podkreślano na nim, że marsze wielkanocne w Norymberdze odbywają się już od 60 lat. Uczestnicy demonstrowali m.in. przeciwko kupowaniu uzbrojonych dronów i domagali się „lockdownu dla zbrojeń”. Przestrzegano przed tym, że konfrontacja gospodarcza, polityczna i militarna z Rosją i Chinami może doprowadzić do wybuchu wojny.
W Nadrenii Północnej-Westfalii po wiecu w Dortmundzie demonstranci przejechali na rowerach przez Zagłębie Ruhry. W Münster ponad 100 aktywistów na rowerach pokonało wspólnie trasę manifestując na rzecz pokoju. Demonstracja przed bramą zakładów wzbogacania uranu w Gronau (Münster), których właścicielem jest koncern Urenco, była zdaniem policji pokojowa i zgodna z aktualnie obowiązującymi obostrzeniami. Na transparentach manifestantów znalazło się m.in. hasło: „Stopp Urenco”.
Akcje w około 100 niemieckich miastach
Na marsz wielkanocny w Moguncji w Nadrenii-Palatynacie przyszło według informacji policji około 100 osób. Zgodnie z danymi organizatorów, we Frankfurcie wzięło w nim udział około 1.000 osób. Natomiast w Stuttgarcie manifestowało około 800 osób, jak twierdzi Dieter Lachenmayer, który od lat organizuje marsze wielkanocne na południowym zachodzie Niemiec jako koordynator organizacji Friedensnetz Baden-Württemberg.
Demonstracje odbyły się również w Düsseldorfie, Saarbrücken, Hamburgu i Norymberdze oraz na wyspie Rugii. Akcje są wspierane przez różne partie, grupy kościelne, organizacje działające na rzecz pokoju oraz na przykład przez aktywistów klimatycznych z ruchu Fridays for Future.
W zeszłym roku z powodu pandemii koronawirusa kampania na rzecz pokoju była prowadzona prawie wyłącznie w internecie. W tym roku w okresie wielkanocnym w całych Niemczech odbyło się około stu akcji na rzecz pokoju, rozbrojenia i sprawiedliwości, poinformowała organizacja Netzwerk Friedenskooperative działająca w Bonn. Mimo trudnych warunków, wiele osób wzięło bezpośredni udział w organizowanych demonstracjach, ale nie zabrakło też wydarzeń wirtualnych.
Źródło: www.tagesschau.de