Rygorystyczne zasady dotyczące wjazdu z tzw. obszarów dotkniętych mutacjami koronawirusa mają zostać przedłużone do początku marca. Minister zdrowia Jens Spahn przesłał w poniedziałek wieczorem odpowiedni projekt ustawy do pozostałych członków rządu, prosząc o jego szybkie zatwierdzenie. W projekcie ustawy Spahn zastrzega, że ograniczenie wjazdu do Niemiec jest „konieczne” przez dodatkowych 14 dni. Dokument jest dostępny dla redakcji SPIEGEL.
Rygorystyczne przepisy dotyczą głównie takich krajów jak Wielka Brytania, RPA i Brazylia. Odkryto tam mutacje koronawirusa, które podobno są bardziej zaraźliwe niż jego dotychczas znane formy. Rozporządzenie dotyczy jednak również Portugalii, Republiki Czeskiej i części Austrii, ponieważ mutacje koronawirusa mają się tam rozprzestrzeniać bardzo intensywnie. Dlatego też Niemcy zarządziły w weekend ścisłe kontrole na granicach z tymi dwoma sąsiadującymi krajami, o czym pisaliśmy kilkukrotnie na naszej stronie.
Podróże powinny stać się tak nieatrakcyjne, że większość ludzi się bez nich obejdzie
W projekcie ustawy Spahn pisze, że liczba zakażeń w Niemczech nieznacznie spada. Jednak „ciężko wywalczony postęp ostatnich tygodni” nie powinien zostać zagrożony przez „niekontrolowane rozprzestrzenianie się nowych wariantów koronawirusa w Niemczech”. Dlatego też „wymagane jest ograniczenie wjazdu z obszarów, na których występują nowe warianty koronawirusa”.
Formalnie rozporządzenie jest zakazem transportu, który na przykład zabrania liniom lotniczym przewożenia pasażerów z obszarów zagrożonych do Niemiec. Wyjątki dotyczą obecnie tylko obywateli niemieckich, osób z prawem pobytu oraz pasażerów tranzytowych, którzy przesiadają się w Niemczech tylko do samolotu. Saksonia i Bawaria chcą także umożliwić ściśle ograniczony przejazd dla osób dojeżdżających do pracy z Czech i Austrii.
Osoby wjeżdżające do kraju będą musiały również wykazać się aktualnym testem na koronawirusa, zarejestrować się w bazie danych wjazdowych, a następnie przejść kwarantannę. Te surowe zasady mają na celu uczynienie podróży tak nieatrakcyjną, że większość ludzi z niej zrezygnuje.
Znaczny spadek liczby pasażerów linii lotnicznych
Jeśli chodzi o podróże lotnicze, rozporządzenie, które zostało wprowadzone na początku lutego, doprowadziło już do znacznego spadku liczby pasażerów. W związku z tym Lufthansa ograniczyła aktualnie do minimum rozkład lotów z RPA i Brazylii. Faktyczne zamknięcie granicy z Tyrolem i Czechami wywołuje natomiast ogromną frustrację wśród firm spedycyjnych i wielu osób dojeżdżających do pracy przez granicę.
Pierwotny dekret został wprowadzony w życie przez rząd federalny w pośpiechu na początku lutego. Ponieważ wygasa on w przyszłą środę, gabinet ma jak najszybciej podjąć decyzję o jej przedłużeniu.
źródło: www.spiegel.de
