Komisja Europejska popełniła najwyraźniej poważny błąd przy publikacji umowy na wyprodukowanie i dostarczenie szczepionki przeciwko koronawirusowi z firmą AstraZeneca: Zaczernione fragmenty umowy są bowiem czytelne i zawierają kilka interesujących informacji.
Spór Komisji Europejskiej z koncernem farmaceutycznym AstraZeneca
Od kilku dni Komisja Europejska publicznie spiera się z brytyjsko-szwedzkim koncernem farmaceutycznym AstraZeneca, który chce dostarczyć mniej szczepionki przeciwko koronawirusowi niż przewidziane umową. Teraz Komisja opublikowała wcześniej tajną umowę z firmą – ale najwyraźniej popełniła przy tym poważny błąd techniczny: Duża część zaczernionych fragmentów tej umowy jest czytelna.
Zaczernione fragmenty umowy w dokumencie PDF (do pobrania tutaj) można przeglądać za pomocą funkcji „zakładki” w programach do czytania, takich jak Acrobat Reader. W ten sposób uwidacznia się m.in. następujące informacje, które oczywiście miały pozostać tajne:
- Wartość towaru: Według dokumentu wynosi ona 870 mln euro. Obejmuje to wszystkie bezpośrednie i pośrednie koszty i wydatki poniesione przez AstraZeneca przy produkcji szczepionki. Obejmują one na przykład koszty robocizny i materiałów, eksploatacji zakładów i urządzeń, kontroli jakości, pośrednich podatków niepodlegających odliczeniu oraz opłat celnych, koszty administracyjne lub koszty przechowywania i dystrybucji szczepionek. AstraZeneca nie powinna ponieść żadnych strat w związku z dostawą szczepionki. Jeżeli koszty przekroczą zakładaną kwotę 870 mln euro, przedsiębiorstwo musi poinformować o tym Komisję Europejską. W przypadku wzrostu kosztów o 20 procent lub więcej, AstraZeneca musi to udokumentować.
- Szczegóły dotyczące płatności: wyraźnie widać, że Komisja Europejska zobowiązuje się do zapłaty 336 mln euro, z czego dwie trzecie zostanie zapłacone w ciągu pięciu dni od wejścia w życie umowy w dniu 27 sierpnia 2020 r. Zaczerniony został fragment, który mówi, że ostatnia jedna trzecia kwoty jest płatna w ciągu 20 dni po tym, jak AstraZeneca udowodni, że wykorzystała pierwszą ratę.
- Ile płacą państwa UE: Zaczerniono również fragment stwierdzający, że państwa członkowskie mają pokryć m.in. koszty napełniania i pakowania szczepionki oraz jej przechowywania i dystrybucji.
- Komisja musiała dostarczyć firmie AstraZeneca wiążące zamówienia państw członkowskich w ciągu 30 dni od wejścia w życie umowy 27 sierpnia.
- Umowa zawiera również opcję zamówienia kolejnych 100 milionów dawek szczepionki (do tej pory z niej skorzystano). Zgodnie z informacją, która została zaczerniona, AstraZeneca ma je dostarczyć nie później niż 1 lipca 2021 roku, jeśli zostanie złożone takie zamówienie.
Część zaczernionych informacji nadal niejawna przez zbieg okoliczności
Fakt, że informacje o ilości dawek szczepionki oraz terminie ich dostarczenia przez AstraZeneca nie zostały ujawnione, to najprawdopodobniej jedynie zbieg okoliczności. Dzięki funkcji zakładek można bowiem przeczytać tylko pierwsze zdania każdego rozdziału, w związku z czym liczby te są nadal nieczytelne.
Niemniej jednak z tego fragmentu wynika, że istnieją konkretne ustalenia na dostawy na 2020 rok i poszczególne kwartały tego roku. To przynajmniej wydaje się potwierdzać stanowisko Komisji Europejskiej w sporze z firmą AstraZeneca: Firma chce dostarczyć do końca marca tylko 31 zamiast 80 milionów dawek i twierdzi, że nie była zobowiązana umową do dostarczenia konkretnych ilości w konkretnych terminach.
źródło: www.spiegel.de