Sieć perfumerii Douglas planuje zamknięcie sklepów w Niemczech i Europie. Powodem tego jest kwitnący handel internetowy.
Jako pierwsza poinformowała o tym Deutsche Presse-Agentur. Nie wiadomo jeszcze, ile dokładnie sklepów zostanie faktycznie dotkniętych zamknięciami. Wcześniej „Manager Magazin” doniósł, że sieć perfumerii Douglas zamierza zamknąć na stałe ponad 50 z 430 filii w Niemczech. W całej Europie ma zostać zamkniętych do 500 z prawie 2400 placówek. Branżowe czasopismo „Lebensmittel Zeitung” podało, że fala zamknięć może dotknąć nawet „ponad 500 sklepów”.
Douglas nie komentuje doniesień prasowych
Rzeczniczka firmy nie chciała komentować tych doniesień. Jednak szefowa Douglasa Tina Müller już latem ubiegłego roku podkreślała: „Wymagania klientów się zmieniają. Zauważalny jest trend odchodzenia od zakupów stacjonarnych na rzecz zakupów internetowych. Musimy wziąć pod uwagę tę zmianę strukturalną poprzez rewizję sieci sklepów.”
Z kolei „Manager Magazin” poinformował, że sieć sklepów w Niemczech będzie mniej dotknięta niż niektórzy się obawiali. Lwia część zamknięć będzie miała miejsce w Hiszpanii i we Włoszech, gdzie Douglas posiada sieć bardzo wielu bardzo małych sklepów, które powstały w wyniku przejęć.
źródło: www.bild.de
Nie ma jak kupować perfumy bez wąchania 😂🤣