Premier Bawarii Markus Söder zaapelował o przeprowadzenie rządowej kampanii mającej na celu zachęcenie obywateli do zaszczepienia się na koronawirusa. Uważa on, że jak na razie gotowość Niemców do poddania się szczepieniu jest na niebezpiecznie niskim poziomie. Wypowiadając się dla Süddeutsche Zeitung Söder powiedział, że wyścig z koronawirusem nadal trwa: „Nie mamy jeszcze wystarczająco dużo dawek szczepionki, a poza tym dużym powodem do zmartwień jest mutacja wirusa – musimy więc przyspieszyć tempo”. Jego zdaniem, w osiągnięciu tego celu mogłoby pomóc stworzenie dodatkowych zakładów produkcyjnych, oprócz zakładu w Marburgu, gdzie firma Biontech planuje rozpocząć produkcję pod koniec lutego.
Potrzebna kampania na rzecz szczepień
Söder stwierdził, że w Niemczech jest na tyle dużo koncernów farmaceutycznych, że wzrost mocy produkcyjnych jest jak najbardziej możliwy. Trzeba by to omówić z firmami działającymi w tej branży. W razie potrzeby państwo mogłoby wypłacić przedsiębiorstwom rekompensatę finansową. Premier Bawarii powiedział, że „poważna sytuacja w jakiej się znajdujemy” wymaga mobilizacji wszystkich sił. Dodał, że dodatkowa produkcja szczepionek mogłaby przynieść korzyści nie tylko Niemcom, ale całemu rynkowi europejskiemu.
Söder powiedział również, że niestety wiele osób będących pracownikami domów spokojnej starości i domów opieki odmawia szczepień. Byłoby zatem dobrze, gdyby Deutscher Ethikrat, niezależna rada ekspertów zajmująca się kwestiami etyki, przedstawiła propozycje dotyczące tego, czy i dla jakich grup można by rozważyć wprowadzenie obowiązkowych szczepień. Zwłaszcza w domach opieki, jak zaznaczył bawarski premier, „to przecież sprawa życia i śmierci”.
Jednocześnie zaapelował o przeprowadzenie wielkiej kampanii państwowej, w ramach której do szczepień zachęcaliby znani przedstawiciele świata sztuki, sportu i polityki. Dodał, że trzeba coś zrobić, aby przeciwdziałać wielu fałszywym wiadomościom, które są rozpowszechniane na temat szczepień i wprowadzają ludzi w błąd. Zaszczepienie się powinno być „postrzegane jako obowiązek obywatelski”, stwierdził.
Zagrożenie ze strony mutacji koronawirusa
Söder odniósł się także do kwestii mutacji wirusa, który szczególnie mocno zaatakował w Wielkiej Brytanii i Irlandii, a liczby zakażeń gwałtownie rosną również w Holandii. Jak stwierdził premier Bawarii, prawdopodobieństwo, że Niemcy to ominie, jest niestety małe. Lockdown w Niemczech „na szczęście spowalnia rozprzestrzenianie się mutacji, ale jej nie zatrzyma”, powiedział Söder. Zdaniem polityka, gdyby zmutowany koronawirus rozprzestrzenił się w Republice Federalnej, trzeba by podjąć jeszcze bardziej zdecydowane środki niż obecnie. Powinno się zatem zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby tego uniknąć: stworzyć więcej miejsc, w których będzie możliwe wykrywanie mutacji i przyspieszyć akcję szczepień.
Źródło: www.sueddeutsche.de
Ten co mu woda södowa do głowy uderzyła to chyba taki sam pajac na usługach Farm mafii co niedzielski.