Zniszczono tęczową ławkę w Düsseldorfie. Sprawcy pomalowali ją w barwy niemieckiej flagi

    Akt wandalizmu zbiegł się z rocznicą Nocy Kryształowej – pogromów z 1938 roku, które zapoczątkowały prześladowania ludności żydowskiej w III Rzeszy.

    Zniszczony symbol różnorodności i akceptacji

    W Düsseldorfie doszło do aktu wandalizmu, który wstrząsnął mieszkańcami i lokalnymi politykami. W nocy z 8 na 9 listopada nieznani sprawcy zniszczyli „tęczową ławkę” w Rheinparku w dzielnicy Heerdt. Symbol różnorodności, miłości i akceptacji został pomalowany w barwy niemieckiej flagi.

    Data zdarzenia budzi szczególne emocje – 9 listopada to dzień głęboko zakorzeniony w niemieckiej pamięci historycznej. Upamiętnia on zarówno dramatyczne wydarzenia Nocy Kryształowej z 1938 roku, będącej początkiem masowych prześladowań Żydów, jak i upadek Muru Berlińskiego w 1989 roku – symbol odzyskanej wolności.

    Zniszczenie ławki właśnie tej nocy zostało odebrane przez mieszkańców i przedstawicieli lokalnych władz jako wyjątkowo bolesny i prowokacyjny gest, sprzeczny z wartościami, które ławka miała uosabiać.

    „Jesteśmy wściekli i zasmuceni” – reakcja lokalnych polityków

    Ławka została nie tylko pokryta farbą, ale również pozbawiona tabliczki pamiątkowej z dedykacją od rady dzielnicy. Politycy z lokalnych struktur SPD i Zielonych opublikowali wspólne oświadczenie, w którym nie kryją emocji:
    „Jesteśmy smutni i wściekli zarazem. Symbol różnorodności, miłości i akceptacji został z premedytacją zniszczony – i to właśnie w dniu, który w historii Niemiec oznacza zarówno nadzieję i wolność, jak i nienawiść, wykluczenie i zniszczenie.”

    W dalszej części oświadczenia podkreślono, że demokracja i człowieczeństwo nigdy nie mogą być uznawane za coś oczywistego. „To szczególnie gorzkie, gdy właśnie w takim dniu dochodzi do czynu, który depcze otwartość i wzajemny szacunek” – napisano.

    Państwowa ochrona włącza się w śledztwo

    Jak poinformowała policja w Düsseldorfie, sprawą zajmuje się już wydział ds. ochrony państwa (Staatsschutz), który bada potencjalne tło polityczne aktu wandalizmu.
    Rzecznik policji przekazał, że nie ma jeszcze żadnych informacji o sprawcach ani o ewentualnej grupie osób odpowiedzialnych za zniszczenie ławki. „Do tej pory znany jest tylko ten jeden przypadek” – powiedział w rozmowie z dziennikiem NRZ.

    Oburzenie i rozczarowanie wśród mieszkańców

    Oprócz oficjalnych reakcji polityków, również mieszkańcy Düsseldorfu wyrażają oburzenie i smutek z powodu zniszczenia symbolu tolerancji.
    W oświadczeniu SPD i Zielonych znalazły się również słowa krytyki wobec osób, które wyrażają radość z tego aktu:
    „Przerażające jest to, że są ludzie, którzy potrafią cieszyć się z takiej dewastacji – jakby niszczenie było zwycięstwem. Kto odczuwa satysfakcję z nienawiści, pokazuje tylko własną ciasnotę umysłową. Ten, kto niszczy tęczową ławkę, nie okazuje miłości do ojczyzny, lecz postawę całkowicie sprzeczną z demokratycznymi wartościami naszego kraju.”

    Nie pierwszy atak tego typu w Düsseldorfie

    Jak przypomina NRZ, nie jest to pierwszy przypadek zniszczenia tęczowej ławki w mieście.
    Latem 2023 roku, w dzielnicy Gerresheim, podobny incydent miał miejsce dwukrotnie w ciągu niespełna dwóch miesięcy. Wówczas ławki zostały pomalowane w barwy czarno-biało-czerwone, przypominające dawną flagę Cesarstwa Niemieckiego (tzw. Reichsflagge) – symbol często używany przez środowiska skrajnie prawicowe.

    Za każdym razem służby miejskie z Gartenamtu (urząd zieleni miejskiej) błyskawicznie reagowały, usuwając uszkodzone elementy i przywracając ławki w nowych, tęczowych barwach.

    Symbol, który dzieli – i łączy

    Tęczowe ławki, ustawiane w wielu niemieckich miastach, mają przypominać o równości, tolerancji i szacunku wobec osób LGBT+. Dla wielu mieszkańców Düsseldorfu to ważny symbol otwartego społeczeństwa, jednak – jak pokazują kolejne akty wandalizmu – wciąż budzi on sprzeciw i nienawiść wśród części społeczeństwa.

    Zniszczenie ławki w symboliczną noc 9 listopada jest dla lokalnej społeczności nie tylko aktem wandalizmu, ale także bolesnym przypomnieniem, że nienawiść i nietolerancja wciąż są obecne – nawet w miejscach, które mają być przestrzenią wspólnoty i pokoju.

    źródło: nrz.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:

    4 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    4 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    BERLINER

    BERLIN nie Sprawcy jedynie obrońcy niemieckich rodzin, takich jak najwięcej – BRAWO a Sprawca to niszczy barwy niemieckie i ich nie maluje

    Tomek

    Ja pierdole, ale propaganda

    michal

    Chyba naprawiono …. Pomyliło się wam lewusy

    Twardostój

    Gdyby pomalowali w barwy afganskie to zostaliby ozłoceni i wskazywani jako przykład tolerancji i milosci

    4
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x