Niemcy: właściciele instalacji fotowoltaicznych dołożą się do kosztów transformacji energetycznej

    Raport monitorujący transformację energetyczną w drodze

    Minister gospodarki Katherina Reiche (CDU) zleciła przygotowanie monitoringu postępów transformacji energetycznej (Energiewende). Dokument — jak wynika z doniesień — został już przekazany i ma zostać oficjalnie przedstawiony w nadchodzącym tygodniu. Od jego ustaleń rząd chce uzależnić kolejne decyzje legislacyjne i projekty polityczne dotyczące struktury źródeł energii, tempa rozwoju odnawialnych źródeł oraz kwestii związanych z siecią przesyłową.

    Kanclerz i minister wskazują nowy kurs: wolniejszy rozwój OZE, większy nacisk na bezpieczeństwo

    Friedrich Merz, kanclerz, sygnalizował na konferencji przedstawicieli zakładów energetycznych, że wnioski z raportu mogą oznaczać „wolniejsze tempo” rozbudowy odnawialnych źródeł. Merz podkreślił jednocześnie, że priorytetem pozostaje bezpieczeństwo dostaw i zachowanie silnego potencjału przemysłowego Niemiec.
    Reiche zapowiada, że przy wypracowywaniu polityki państwo skupi się bardziej na kosztach i stabilności systemu energetycznego niż na dotychczasowym, szybkim tempie rozbudowy źródeł wiatrowych i fotowoltaicznych.

    Konsekwencja dla posiadaczy instalacji fotowoltaicznych: udział w kosztach sieci

    Jednym z kluczowych postulatów minister Reiche jest większa partycypacja prosumentów (w tym właścicieli paneli PV) w kosztach rozbudowy i utrzymania sieci. Reiche mówiła wprost: kto chce wprowadzać prąd do sieci, powinien w przyszłości współfinansować rozbudowę sieci.
    Takie rozwiązanie — uwzględnione także w dokumentach Bundesnetzagentur — mogłoby przyjąć formę opłat sieciowych dla wytwórców energii z małych instalacji. Według ekspertów wdrożenie opłaty za wprowadzanie energii do sieci zwiększałoby bodźce do zużycia własnego i magazynowania energii przez właścicieli instalacji, a tym samym zmniejszałoby presję na infrastrukturę przesyłową.

    Dyskusja o nowych elektrowniach gazowych jako szybkiej rezerwie sterowalnej

    Reiche i współpracujące agencje akcentują potrzebę zwiększenia „sterowalnej” mocy, aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw przy ewentualnym spowolnieniu rozwoju OZE. Wskazywana jest konieczność budowy nowych elektrowni gazowych, które — jako elastyczne źródła — będą wspierać system przy okresowych niedoborach produkcji z wiatru i słońca.
    Bundesnetzagentur szacuje w dokumentach roboczych potrzebę przyrostu sterowalnej mocy na poziomie do około 36 gigawatów do 2035 r.; potrzeba ta zależy jednak od tempa rozwoju OZE i od stopnia wdrożenia magazynów energii oraz rozbudowy sieci.

    Reakcje branży i organizacji ekologicznych

    Propozycje Reiche wywołują już kontrowersje. Organizacje ekologiczne krytykują zapowiedź spowolnienia rozbudowy OZE, obawiając się opóźnienia w realizacji celów klimatycznych. Z kolei środowiska przemysłowe i część ekspertów ds. sieci wskazują na realne koszty i techniczne wyzwania związane z szybkim, niezsynchronizowanym przyrostem drobnych instalacji fotowoltaicznych, który już dziś powoduje problemy sieci dystrybucyjnej (ingerencje ograniczające wprowadzanie mocy, konieczność lokalnych wyłączeń).
    W debacie pojawia się argument, że kosztów rozbudowy i stabilizacji systemu nie powinno się przerzucać wyłącznie na odbiorców końcowych ani na operatorów sieci, lecz że trzeba znaleźć sprawiedliwe mechanizmy finansowania i zachęty do inwestycji w magazyny czy sterowane źródła.

    Co może się zmienić i jakie będą następne kroki

    – W najbliższych dniach minister Reiche ma przedstawić polityczne wnioski z monitoringu; one prawdopodobnie wyznaczą kierunek prac koalicyjnych nad zmianami legislacyjnymi.
    – Rozważane instrumenty obejmują m.in. wdrożenie opłat za wprowadzaną do sieci energię z prosumenckich instalacji, uelastycznienie zasad przyłączeń oraz wsparcie dla magazynów energii i inwestycji w sterowalne źródła.
    – Równocześnie rząd deklaruje, że celem pozostaje osiągnięcie neutralności klimatycznej (kanclerz potwierdził cel do 2045 r.), lecz priorytetem ma być połączenie tego celu z zachowaniem bezpieczeństwa dostaw i konkurencyjności przemysłu.

    W skrócie: raport monitorujący, który ma wkrótce ogłosić minister Reiche, może oznaczać polityczny zwrot w kierunku większego uwzględniania kosztów sieci i bezpieczeństwa dostaw. Jednym z najbardziej dyskutowanych pomysłów jest włączenie w koszt sieci właścicieli instalacji PV — co miałoby konsekwencje zarówno dla prosumentów, jak i dla ogólnej strategii rozwoju OZE w Niemczech.

    źródło: t-online.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj
    Aktualne oferty pracy:

    1 KOMENTARZ

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    1 Komentarz
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Michał

    Ocho. Ktoś zauważył że system przesyłowy się nie spina i że kasa za energię się nie zgadza. Teraz będą namawiać do budowy magazynów energii a za pięć lat opodatkują magazyny prywatne bo musi być sprawiedliwie.

    1
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x