Komunikacja między nauczycielami a rodzicami na temat dziecka/ucznia to w Niemczech jak się okazuje często tzw. „szara strefa”. Jak wynika z badań agencji prasowej dpa, niektóre niemieckie landy zakazały swoim nauczycielom przekazywania służbowych informacji przez komunikatory. Nie ma jednak żadnych spójnych, jednolitych wytycznych.
Jeśli chodzi o ochronę danych osobowych to wśród specjalistów w tej dziedzinie, komunikator WhatsApp jest mocno kontrowersyjny. Komunikator należący do koncernu Facebooka jest krytykowany przede wszystkim ze względu na przekazywanie danych z książki adresowej smartfona na serwer Facebooka.
Wielu ekspertów od ochrony danych osobowych jest zdania, że każda osoba z książki adresowej użytkownika WhatsApp, powinna wyrazić najpierw na to swoją zgodę. Jednak są też pozytywne aspekty: czaty poprzez WhatsApp są wzorowo szyfrowane (tzw. pełne szyfrowanie).
Jak poszczególne niemieckie landy podchodzą do tematu? Poniżej znajdziecie osiem przykładów:
1. Organy szkolnictwa w Hamburgu nie zabraniają komunikacji na WhatsAppie pomiędzy nauczycielami a rodzicami (w przeciwieństwie do rozmów nauczyciel-uczeń, które są zabronione). Jednak w przypadku delikatnych tematów, zalecane są rozmowy bezpośrednie lub zaszyfrowane wiadomości e-mail.
2. W Bawarii czaty rodzic-nauczyciel na WhatsAppie też nie są zabronione. Jak mówi rzeczniczka Ministerstwa Kultury w Bawarii, mowa tu o tzw. „szarej strefie”. Szkoły nie przewidują wykorzystania komunikatora jako oficjalnego, służbowego kanału wymiany informacji. Jednak prywatnie nauczyciele mogą oczywiście z niego korzystać – na swoją własną odpowiedzialność. Dlatego muszą odpowiednio rozróżniać sprawy prywatne i służbowe. Oficjalny zakaz nie istnieje.
3. Nadrenia Północna-Westfalia – nie ma tu żadnych prawnych regulacji, które ewidentnie zakazywałyby szkołom i nauczycielom korzystania z nowoczesnych komunikatorów jak WhatsApp. Oczywiście, pod warunkiem, że nie będą przetwarzane żadne dane osobowe.
4. Jak podaje Ministerstwo Edukacji, w Turyngii nauczyciele mogą przekazywać dane osobowe, ale tylko zaszyfrowane. Jakie komunikatory czy konta e-mail mogą być użyte w tym celu, nie zostało określone. Jednak WhatsApp nie jest polecany, ponieważ „ma dostęp do książki telefonicznej użytkownika i tym samym do wielu danych”. Warto zaznaczyć, że gdyby nauczyciele oraz rodzice wyrazili zgodę na komunikację tą metodą, to byłoby to dozwolone.
5. Nauczyciele w Hesji nie mogą przez WhatsAppa ani inne komunikatory wysyłać żadnych danych osobowych ani dokumentów, które je zawierają. Tak więc oceny, zwolnienia lekarskie, dane adresowe czy telefoniczne, informacje na temat prac domowych, czy informacja zwrotna o postępach w nauce, nie mogą być przekazywane przez komunikatory lub media społecznościowe. Raczej wskazana jest wymiana informacji między nauczycielami a rodzicami za pośrednictwem specjalnej platformy internetowej lub wiadomości e-mail. To, czy nauczyciele komunikują się dodatkowo z rodzicami bądź uczniami za pomocą WhatsAppa, zależy już od ich osobistego uznania.
6. Nawet tam, gdzie mamy do czynienia z regulacjami w tym zakresie, nie zawsze oznacza to, że faktycznie one działają. Przykładem jest Badenia-Wirtembergia. Mimo, iż nauczyciele nie mogą wykorzystywać mediów społecznościowych w celach służbowych, tylko niewielu z nich rzeczywiście trzyma się tego zakazu. Niektórzy nie wiedzą nawet o istnieniu takich wytycznych, mimo iż zakaz wprowadzony został w szkołach już w roku 2013.
7. W Nadrenii-Palatynacie komunikacja na linii nauczyciel-uczeń-rodzic nie jest dozwolona. Nauczyciele widzą potrzebę korzystania z komunikatora w celach służbowych, jednak mają oni korzystać tylko z usług europejskich dostawców, którzy zapewniają pełne szyfrowanie podczas całej drogi komunikacji. Tak wynika z informacji Ministerstwa Edukacji. Warto podkreślić, że to pełne szyfrowanie jest akurat w przypadku WhatsAppa zapewnione.
8. Dolna Saksonia szuka aktualnie kompromisu w tej sprawie. Testowana jest tam teraz wykorzystanie innego alternatywnego komunikatora, zapewniającego bezpieczeństwo danych osobowych. Docelowo w szkołach taka forma komunikacji musi być zapewniona. Na razie obowiązuje zasada: „Wysyłanie informacji służbowych przez WhatsApp jest ze względu na bezpieczeństwo danych osobowych zabronione.” Nauczyciele nie mogą też uczestniczyć w czatach grupowych na WhatsAppie, utworzonych przez uczniów czy nauczycieli.
Źródło: spiegel.de