W tym roku w Niemczech wiosna jest ciągle jeszcze w blokach startowych.
Klimatolog dr Karsten Brandt z portalu Donnerwetter.de powiedziała gazecie BILD: „To tak, jakby ktoś otworzył drzwi lodówki: w Hamburgu będzie wiał zimny wiatr, a temperatury maksymalne nie przekroczą 11 stopni, natomiast w Berlinie 12 stopni, tak samo jak w Kolonii. W nocy z wtorku na środę w wielu miejscach w kraju wystąpią przygruntowe przymrozki, a lokalnie w niewysokich górach może nawet utrzymywać się mróz.” Może to być niepokojące dla sadowników, gdyż wszystko już kwitnie!
Póki co nie zanosi się na ciepły maj w Niemczech
Wszystko wskazuje na to, że pierwsza połowa maja będzie w Niemczech dość chłodna. Ale na tym nie koniec: pojawią się też opady deszczu. Na początku tygodnia nie będzie ich jeszcze zbyt wiele, ale w piątek zrobi się zdecydowanie bardziej deszczowo.
Meteorolog Dominik Jung z portalu Wetter.net zapowiada przelotne opady deszczu i burze. Także w kolejnym tygodniu pogoda w Niemczech będzie raczej zmienna.
Prognoza pogody dla Niemiec: na początku maja pogoda będzie bardzo zróżnicowana
Już w poniedziałkowe święto na północnym wschodzie było raczej słonecznie i sucho, podczas gdy w południowej części kraju, a zwłaszcza na południowym zachodzie, przydały się parasole.
Także we wtorek mieszkańcy Niemiec muszą liczyć się z opadami deszczu. Najdłużej będą się one utrzymywać w Alpach.
Meteorolog Dominik Jung stwierdził, że na razie nie ma mowy o stabilnej i suchej pogodzie. Póki co wiosna jakoś nie chce się rozkręcić.
Źródło: www.bild.de