Według wstępnych informacji, trzech napastników weszło dzisiaj do znajdującego się w Dinslaken (NRW) sklepu Ufuka K. (47 lat). Mężczyzna należał niegdyś do gangu motocyklowego „Hells Angels”. Podobno napastnicy mieli ze sobą duży gaz pieprzowy. Ufuk K. zeznał, iż poczuł się zagrożony i oddał strzały. Jeden z napastników, Polak (36 lat), został ciężko ranny. Jonas Teppe, rzecznik policji w Duisburgu, powiedział BILDowi, że mężczyzna zmarł w szpitalu.
Ufuk K. został zatrzymany i obecnie jest przesłuchiwany przez policję pod wstępnym zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci. Kryminalistycy prowadzą na miejscu dochodzenie.
Tło zbrodni jest wciąż niejasne. Już w styczniu tego roku Ufuk K., został postrzelony, gdy wracał do domu po imprezie weselnej. Nieznane osoby kilkakrotnie strzelały z broni automatycznej przez płot. Tylko jeden pocisk trafił w mężczyznę w ramię. Wszystko filmowała kamera monitoringu.
Rzecznik policji Tepe: „To, jaki jest związek między dzisiejszym atakiem a styczniową strzelaniną, jest częścią śledztwa”.
źródło: bild.de
Biedny, niewinny Ufuk. Wystraszył się.