Po ataku Hamasu na Izrael, niemiecka pomoc rozwojowa dla terytoriów palestyńskich została skrytykowana. Teraz niemiecki rząd wystawia ją na próbę.
Wstrzymana współpraca z terytoriami palestyńskimi
W wyniku zakrojonego na szeroką skalę ataku na Izrael przez bojowniczą palestyńską organizację Hamas, Federalne Ministerstwo Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wstrzymało na razie współpracę z terytoriami palestyńskimi. „Te ataki na Izrael są punktem zwrotnym”, powiedziała w niedzielę minister rozwoju Niemiec, Svenja Schulze (SPD). „Na próbę wystawione jest całe nasze zaangażowanie na rzecz terytoriów palestyńskich”. Według ministerstwa, wypłaty wsparcia „nie będą obecnie realizowane”.
Wcześniej rozgorzała debata na temat niemieckiego wsparcia dla Palestyńczyków. Płatności, które zostały obiecane, wynoszące miliony euro, „muszą teraz zostać natychmiast wstrzymane”, oświadczył ekspert CDU ds. polityki zagranicznej, Roderich Kiesewetter. Federalny minister finansów, Christian Lindner (FDP), zażądał decyzji od federalnej minister spraw zagranicznych, Annaleny Baerbock (Zieloni). Z kolei polityk z ramienia Lewicy, Gregor Gysi, bronił pomocy dla Palestyny.
„Nie ma bezpośredniego finansowania Autonomii Palestyńskiej”
Według Ministerstwa Rozwoju, Niemcy są „jednym z największych darczyńców na terytoriach palestyńskich”. Na ten i przyszły rok zobowiązania rozwojowe obejmują łącznie 125 mln euro. Ponadto na 2023 r. zadeklarowano dalsze fundusze „w podobnej wysokości” dla ONZ i organizacji pozarządowych, a także pomoc humanitarną z Federalnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Wszelkie wsparcie dla terytoriów palestyńskich jest „oparte na projektach”, na przykład w zakresie zaopatrzenia w wodę i urządzeń sanitarnych, systemu opieki zdrowotnej, bezpieczeństwa żywnościowego i tworzenia miejsc pracy, podkreśliło ministerstwo. „Nie ma bezpośredniego finansowania Autonomii Palestyńskiej”. Pomoc na rzecz Palestyny często leży również w interesie Izraela, stwierdziło ministerstwo.
Hamas przeprowadził poważny atak na Izrael w sobotę rano. Zginęło wielu cywilów, a w niewoli znajduje się nieznana liczba zakładników.
Źródło: www.t-online.de
A o tym, ze AfD jest drugie po CSU w Bawarii i o tym, ze Zieloni i SPD nie ciesza sie popularnoscia w Bawarii cisza! Wczoraj byly wybory!
Aha, to tam też idą pieniądze podatników. Dla pracujących obywateli benzyna po 2€, a kasa płynie do Palestyny i nad Morze Śródziemne, żeby śmieci z Afryki do Europy sprowadzać
Kto inny będzie bolcował Helgi kiedy Hansy i Klausy sa cały dzień w pracy harować na to wszystko?