Niemcy zalegalizują marihuanę. Legalnie będzie można posiadać do 25 gramów marihuany

„Legalizacja marihuany: jednak nadejdzie” – triumfalnie tweetował we wtorek federalny minister zdrowia Karl Lauterbach (60, SPD). W środę on i minister rolnictwa Cem Özdemir (57, Zieloni) przedstawią konkretne plany legalizacji marihuany w Niemczech.

So wird es sein! Mit @cem_oezdemir gibt es morgen neue Eckpunkte, die Legalisierung von Cannabis: sie kommt doch. https://t.co/zxjPPniW5P

— Prof. Karl Lauterbach (@Karl_Lauterbach) April 11, 2023

Już we wtorek znane były pierwsze szczegóły planów legislacyjnych: Według tych planów w przyszłości w Niemczech legalne będzie posiadanie do 25 gramów marihuany oraz uprawa trzech roślin na własny użytek. Informację na ten temat podał „Redaktionsnetzwerk Deutschland”.

Sędzia i aktywista ruchu konopnego w Niemczech Andreas Müller chwali te plany: „Każda forma legalizacji i dekryminalizacji to postęp”. Müller podkreśla: „Legalizacja konopi prowadzi do wyraźnego odciążenia policji i wymiaru sprawiedliwości”.

Sprzedaż w projektach modelowych

Swobodna sprzedaż marihuany ma być jednak początkowo możliwa tylko w ramach projektów modelowych.

Ponadto zalegalizowane mają być tzw. kluby społeczne konopi, które zaopatrują swoich członków w produkty z konopi z własnej uprawy. Model ten istnieje już w Hiszpanii i na Malcie.

Aby Unia Europejska (UE) zatwierdziła legalizację marihuany w Niemczech, nie powinno dojść do powszechnej wolnej sprzedaży, jak pierwotnie planowano. Dystrybucja w licencjonowanych sklepach jest raczej planowana tylko w ramach regionalnych projektów modelowych, które są ograniczone do pięciu lat. W poszczególnych regionach zostaną następnie przeprowadzone badania naukowe, aby określić wpływ legalnej sprzedaży na konsumpcję i czarny rynek.

Poprzedni projekt ustawy legalizującej marihuanę został porzucony

Lauterbach już jesienią przedstawił kluczowe punkty ustawy z daleko idącymi propozycjami legalizacji. Kilka tygodni temu stwierdził jednak, że zostały one ponownie zmienione. Od początku istniały obawy, że plany te mogą naruszać prawo unijne i międzynarodowe. W minionych tygodniach wyciekły wreszcie informacje, że legalizacja może być zatem zaprojektowana ostrożniej i początkowo ograniczona do upraw domowych i klubów konopi.

źródło: bild.de