Trzech myśliwych zaraziło się dżumą zajęczą w Szwabii (Bawaria). Według urzędu okręgowego Donau-Ries, najprawdopodobniej zarazili się oni chorobą podczas obchodzenia się z zastrzelonymi zającami. Tularemia została już wykryta u kilku martwych zajęcy w tym okręgu w lutym.
W tym czasie urząd okręgowy zalecił unikanie polowań na zające. Tularemia to choroba zakaźna wywoływana przez bakterie, znana również jako dżuma królików lub gryzoni. Ludzie zarażają się głównie poprzez kontakt z chorymi zwierzętami i ich odchodami lub zwłokami.
Do tej pory w Bawarii wykryto 28 przypadków w tym roku
Według urzędu okręgowego, zakażenie jest również możliwe po spożyciu niedostatecznie podgrzanego mięsa lub wody, a także po ukąszeniu przez zakażone owady lub kleszcze. Przenoszenie wirusa z człowieka na człowieka nie jest dotychczas znane. Według Państwowego Urzędu ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności, do tej pory w Bawarii odnotowano 28 przypadków zakażeń tularemią.
W dolnobawarskim okręgu Straubing-Bogen tularemię wykryto niedawno również u martwego zająca. Wcześniej kilka martwych zajęcy znaleziono w gminie Aiterhofen. Urząd Okręgowy Donau-Ries radzi wszystkim, aby nie dotykali martwych lub chorych zajęcy i trzymali psy z daleka, ponieważ mogą one przenosić bakterie na ludzi. Tularemia może powodować gorączkę, bóle głowy, pocenie się i różne stany zapalne u ludzi, a nieleczona może być śmiertelna. W dolnobawarskim okręgu Straubing-Bogen tularemię wykryto niedawno również u martwego zająca. Wcześniej kilka martwych zajęcy znaleziono w gminie Aiterhofen.
źródło: t-online.de
A jak „obchodzi sie” z zastrzelonymi zającami?
Ale fo rzeczy… szczepionka już jest?