Niemcy: pomimo ustawowego prawa do opieki nad dziećmi, w placówkach brakuje ponad 250 tys. miejsc dla maluchów

    Pomimo ustawowego prawa do miejsca w placówce dziennej opieki nad dziećmi, przysługującego po ukończeniu przez nie pierwszego roku życia, w ubiegłym roku w całych Niemczech brakowało prawie 266 tys. miejsc. Tak wynika z obliczeń Instytutu Gospodarki Niemieckiej (niem. Institut der deutschen Wirtschaft, IW) w Kolonii. Od czasu wprowadzenia tego uprawnienia problem niedoboru miejsc w tego typu placówkach jeszcze bardziej się pogłębił. W 2014 r. brakowało bowiem tylko około 187 tys. miejsc dla najmłodszych.

    „Od czasu rosyjskiej agresji na Ukrainę do Niemiec uciekło ponad milion Ukraińców, w tym wiele dzieci”

    Według Instytutu Gospodarki Niemieckiej, w ostatnim czasie liczba brakujących miejsc nieco spadła – głównie za sprawą mniejszej liczby małych dzieci w Niemczech. Według Federalnego Ministerstwa Rodziny (niem. Bundesfamilienministerium), jeszcze w 2021 r. w placówkach dziennej opieki nad dziećmi brakowało aż 378 tys. miejsc.

    Jednak zgodnie z danymi IW, w 2023 r. należy znowu spodziewać się nasilenia problemu niedoboru miejsc w porównaniu z 2022 r. „Od czasu rosyjskiej agresji na Ukrainę do Niemiec uciekło ponad milion Ukraińców, w tym wiele dzieci” – zauważył Instytut Gospodarki Niemieckiej. „Prowadzi to nie tylko do rosnącego zapotrzebowania na miejsca w placówkach dziennej opieki nad dziećmi, ale także na wykwalifikowany personel, który będzie w stanie porozumieć się z dziećmi i rodzicami”. Chodzi o kwestie językowe. Oprócz konieczności zwiększenia liczby dostępnych miejsc w placówkach dziennej opieki nad dziećmi, największym wyzwaniem jest właśnie niedobór wykwalifikowanego personelu.

    Od 2013 r. chłopcy i dziewczynki od pierwszego roku życia mają prawo do miejsca w placówce opieki nad dziećmi. Uprawnienie to może być realizowane poprzez umożliwienie im pobytu w przedszkolu lub u opiekuna/ki.

    Brakuje ponad 21 tys. wychowawców

    Instytut wskazuje na wspólny cel rządu federalnego, krajów związkowych i gmin, jakim jest zapewnienie dostosowanej do potrzeb oferty dla dzieci poniżej trzeciego roku życia. „Nie chodzi tylko o wystarczającą liczbę miejsc opieki nad dziećmi, ale także o opiekę wysokiej jakości”.

    Jednak zgodnie z danymi Kompetenzzentrum Fachkräftesicherung (Kofa) na koniec czerwca, w całych Niemczech brakuje ponad 21 tys. wychowawców.

    Rodziny ze środowisk migracyjnych rzadziej korzystają z placówek dziennej opieki nad dziećmi

    Według badania przeprowadzonego przez Radę Ekspertów ds. Integracji i Migracji (niem. Sachverständigenrat für Integration und Migration), rodziny ze środowisk migracyjnych rzadziej od innych korzystają z usług placówek dziennej opieki nad dziećmi. Dotyczy to zarówno dzieci poniżej trzeciego roku życia, jak i starszych, które nie rozpoczęły jeszcze nauki w szkole. W 2020 r. z usług placówek opieki dziennej korzystało około 43 procent dzieci w wieku poniżej trzech lat nie wywodzących się ze środowisk migracyjnych, podczas gdy wśród migrantów odsetek ten wynosił zaledwie 21 procent.

    Różnica jest widoczna także wśród starszych dzieci. Wskaźnik objęcia opieką dzieci nie wywodzących się ze środowisk migracyjnych wynosi prawie 100 procent, podczas gdy w grupie migrantów kształtuje się on na poziomie 81 procent.

    Źródło: www.zeit.de

    Obserwuj Dojczland.info i bądź na bieżąco:

    196,777FaniLubię
    24,300ObserwującyObserwuj
    315ObserwującyObserwuj

    6 KOMENTARZE

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy najpopularniejszy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Roland

    Brak 21tys. wychowawcow w kindergarden a moj dyplom wychowawcy w Niemczech chca uznac tylko jako Sozialarbeiterin in der Pädagogik 🤣🤣🤣 gdzie kompetnie nie mam do tego uprawnień…

    Filip

    Te braki sa tak samo liczone jak miejsca pracy dla nauczycieli w Polsce. Jest mnóstwo ofert pracy dla nauczycieli, ale… w wioskach i po 2, czy 4 godziny w tygodniu. Kto to wezmie? No i wówczas miejscowa nauczycielka matematyki bierze w nadgodzinach lekcje z muzyki lub informatyki. Trzeba też rozróżnić uprawnienia pedagogiczne od uprawnień pedagogicznych w naukach zawodowych. Ten pierwszy otrzymasz po dwóch latach nauki, a ten drugi po trzymiesięcznym kursie w ZDZ.

    Marta

    Brakuje miejsce???
    Troche przystopowac z produkcja dzieci!!!!!
    Europejska rodzina ma 1 lub 2 dzieci.
    Wiedzac ile kosztuje wychowanie i wyksztalcenie dzieci.
    Te inne dziecioroby pstrykaja 4,5,6 ,mowia ze panstwo pomoze!!!!!
    Mam taka jedna w pracy z Turcji.🙄.
    Ma 2 synow w wieku szkolnym.
    Byla w ciazy,w 9 tyg poronila. Po 2 m-cach znowu byla w ciazy, znowu w 8 tyg poronila.
    Na sile robia dzieci.
    Nie zwazajac na ich zdrowie

    Wiktor

    pamiętaj Marto ,że frajerów się dyma a to ,że europejczycy to frajerzy to nas dymają.

    Filip

    Jesteś kobieto bezpłodna, czy bez mózgu. Zanim coś naskrobierz to się zastanów. Dzieci to szczęście dla kraju, ale też obowiązki i wyrzeczenia. Tylko osoby bezrozumne widzą w tym „pieniądze”, czy raczej sposób na zarabianie pieniędzy. Ja podziwiam wielodzietne rodziny. Szczerze ja nie podołałbym takim obowiązkom.

    RENCIŚCI

    TAK BRAKUJE ale jedynie dla dzieci od dawna mieszkających w Niemczech, czyli dla dzieci DRUGEJ kategorii

    6
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x