Strona główna Wiadomości z Niemiec Aktualności We Frankfurcie unieważniono 700.000 mandatów – czy jest szansa na odzyskanie pieniędzy?

    We Frankfurcie unieważniono 700.000 mandatów – czy jest szansa na odzyskanie pieniędzy?

    We Frankfurcie unieważniono 700.000 mandatów – czy jest szansa na odzyskanie pieniędzy?

    Mandaty wystawione przez prywatnych usługodawców od roku 2018 we Frankfurcie nad Menem są nieważne – tak zadecydował Wyższy Sąd Krajowy. Miasto jest zdziwione, ponieważ jeszcze niedawno Minister Spraw Wewnętrznych w Hesji zapewniał, że taka praktyka jest zgodna z prawem. Osoby, które zapłaciły takie mandaty teoretycznie mogą zażądać zwrotu środków, jednak jest małe prawdopodobieństwo, że pieniądze za w sumie 700.000 mandatów zostaną zwrócone.

    Koniec stosowanej we Frankfurcie praktyki

    W Wydziale Komunikacji we Frankfurcie pojawił się wczoraj dokument z marca 1996. Chodzi tam o wykorzystanie pracowników tymczasowych jako pomocniczych policjantów do monitorowania obszaru parkingowego. Słowo wstępne napisane zostało przez ówczesnego radnego miasta z CDU – Udo Corts. Chwalił się on wtedy tym, że Frankfurt nad Menem jako jedno z pierwszych miast w całych Niemczech zatrudnia prywatne osoby do wystawiania mandatów. Teraz, prawie 24 lata później Wyższy Sąd Krajowy zakończył tę praktykę. Sędzia wydał w poniedziałek opinię, że taki sposób pozyskiwania pieniędzy przez miasto jest niezgodny z prawem.

    Sprawę do sądu wniósł kierowca, który otrzymał mandat w wysokości 15 euro za nieprawidłowe parkowanie. W roli świadka wystąpił tak zwany policjant-pomocnik prywatnej firmy Securitas. Wyższy Sąd Krajowy mocno skrytykował takie „przekazywanie suwerennych obowiązków” oraz fakt, że prywatni policjanci pojawiali się w mundurach.

    Zwolniono 20 pracowników

    Miasto Frankfurt zareagowało dużym zaskoczeniem na wyrok sądu, gdyż jeszcze niedawno Minister Spraw Wewnętrznych zapewniał, że takie postępowanie jest zgodne z prawem. Teraz miasto musiało zwolnić z funkcji pomocniczych policjantów prawie 20 pracowników tymczasowych. Firma Securitas współpracuje z 35 gminami, również inne firmy ochroniarskie prowadzą podobną działalność. Ostatnio Wyższy Sąd Krajowy zabronił też przeprowadzania kontroli prędkości przez pracowników tymczasowych. W związku z tym władze Hesji stoją aktualnie przed trudnym zadaniem zatrudnienia większej ilości pracowników w celu zapewnienia odpowiedniego poziomu monitorowania ruchu drogowego.

    Decyzja sądu dotyczy konkretnie Hesji, ale w zasadzie może zostać przeniesiona również na inne regiony Niemiec.

    Prawdopodobieństwo odzyskania pieniędzy z bezprawnie wystawionych mandatów jest znikome

    Prawdopodobieństwo, że kierowcy z Hesji odzyskają swoje pieniądze za mandaty związane z nieprzepisowym parkowaniem, jest bardzo małe. Tak zwani policjanci do pomocy zatrudniani przez prywatne firmy wystawili w roku 2018 we Frankfurcie około 700.000 mandatów. Do kasy miasta wpłynęło z tego tytułu ponad 10 milionów euro. W większości przypadków jeden taki mandat to ok. 10-30 euro. Natomiast ponowne rozpatrzenie sprawy możliwe jest dopiero od kwoty powyżej 250 euro. W niektórych przypadkach można złożyć wniosek o ułaskawienie w administracji Krajowego Wymiaru Sprawiedliwości. W przypadku obecnie trwających postępowań, kierowcy mogą spokojnie nie płacić kary.

    Źródło: www.sueddeutsche.de

    Obserwuj
    Powiadom o
    guest

    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Co o tym myślisz? Skomentuj!x