Przedsiębiorstwa w Niemczech na gwałt szukają nowych, odpowiednich pracowników. Mamy aktualnie do czynienia z rekordową liczbą miejsc pracy do obsadzenia. Jak wynika z danych Instytutu ds. Rynku Pracy i Rozwoju Zawodowego (niem. Institut für Arbeitsmarkt- und Berufsforschung, w skrócie IAB), na pracowników czeka ok. 1,21 miliona miejsc pracy – większość w zachodniej części kraju. Są to dane z drugiego kwartału 2018 r. Średnio trwa to aktualnie ok. 82 dni, zanim miejsce pracy zostanie na nowo obsadzone.
115.000 więcej miejsc pracy niż rok wcześniej
Aktualna liczba miejsc pracy do obsadzenia oznacza, że jest ich o 115.000 więcej niż rok wcześniej w analogicznym okresie i prawie 25.000 więcej niż w pierwszym kwartale 2018. Zdaniem Alexandra Kubisa z IAB „weszliśmy na bardzo wysoki poziom”.
Dane bazują na wynikach ankiet zakładowych. Zgodnie z tymi informacjami, zachodnioniemieckie przedsiębiorstwa miały w drugim kwartale 2018 r., 940.000 wolnych miejsc pracy a w Niemczech wschodnich było to 270.000 miejsc do obsadzenia.
Największe zapotrzebowanie jest w małych przedsiębiorstwach
Największe zapotrzebowanie na pracowników odnotowały małe przedsiębiorstwa, zatrudniające do dziewięciu osób. Jak wynika z danych statystycznych, na stu zatrudnionych, zobowiązanych do ubezpieczenia społecznego, przypadają prawie trzy wolne miejsca pracy. W roku 2012 były to tylko 2 miejsca pracy. Tak więc zgodnie z danymi z IAB, zapotrzebowanie na personel znacznie wzrosło.
W dalszym ciągu poszukiwani są pracownicy w dziedzinie opieki zdrowotnej, przemyśle przetwórczym, w budownictwie i coraz więcej też w logistyce. Jak już wspomnieliśmy, trwa to teraz ok. 82 dni, aż nowe miejsce pracy zostanie obsadzone. W roku 2010 trwało to 70 dni. Tak wynika z raportu osób zajmujących się badaniem rynku pracy w Norymberdze. Problem numer jeden to oczywiście brak kandydatów ale kolejnym powodem, dlaczego tak trudno obsadzić miejsca pracy, jest brak odpowiednich kwalifikacji.
Źródło: t-online.de
Myślę, że warto by było sprawdzić i nadmienić, jakie płace oferują firmy, które tak długo szukają pracowników.
Ci którzy szukają najdłużej oferują stawki, za które już dawno nikt nie chce i nie musi pracować.
Wiecej miejsc pracy czyli wieksze bezrobocie 😉
Tyle „turystów” naplynelo do kraju i nie ma kto pracowac.