(15.05.2017) Jak donosi poniedziałkowe wydanie Bild, dzisiaj rozpoczyna się proces 19-letniego uchodźcy z Erytrei, który w październiku 2016 dopuścił się okrutnej napaści. Całość miała miejsce w niemieckiej miejscowości Schlüchtern (Hesja).
To w tym bloku miał się rozegrać dramat
19-latek odwiedził swoją ofiarę, 18-letniego znajomego – również uchodźcę z Erytrei, w jego mieszkaniu. Tam doszło do ataku. Napastnik dźgnął swoją ofiarę w szyję, odgryzł jej uszy, a także wbił w gałki oczne długopis. Zaalarmowani krzykami sąsiedzi wezwali policję, która rozdzieliła mężczyzn. Lekarze zdołali uratować ofierze życie, lecz ta straciła w skutek napaści wzrok.
Jak ustaliła niemiecka policja motywem ataku miał być dług w wysokości 50 euro. Psycholodzy kryminalni nie są tego jednak tacy pewni. Wedug nich okoliczności zdarzenia zdają się wskazywać na drugie dno. Być może w grę wchodziła zazdrość, na co wskazywałoby szczególne okrucieństwo i chęć oszpecenia swojej ofiary.
Napastnik do dzisiaj nie zajął jeszcze stanowiska wobec stawianych mu zarzutów.
Zarówno napastnik, jak i jego ofiara przybyli do Niemiec w roku 2013 i zostali umieszczeni w ośrodku dla nieletnich uchodźców. Tam też nawiązali znajomość.
Źródło: http://www.bild.de/regional/frankfurt/frankfurt-am-main/gesichtsverstuemmelung-wegen-fuenfzig-euro-51748740.bild.html