SMS od niemieckiego rządu przy wjeździe do Niemiec – wyjaśniamy o co chodzi!

Ze względu na pandemię koronawirusa obowiązują specjalne przepisy dotyczące wjazdu do Niemiec. Od 1 marca 2021 r. niemieccy operatorzy sieci komórkowych wysyłają osobom wjeżdżającym do Niemiec aktualne informacje o koronawirusie za pomocą krótkich wiadomości tekstowych (SMS) od Rządu Federalnego Niemiec na podstawie § 36 ust. 10 zd. 1 nr 3 ustawy o ochronie przed zakażeniami w połączeniu z § 8 rozporządzenia o rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Treść tego SMS-a brzmi następująco:

SMS-a można dostać również wtedy, jeśli przebywacie na terenie Niemiec i korzystacie z polskiej karty lub jeśli mieszkacie w Polsce blisko niemieckiej granicy.

Pod umieszczonym w SMS-ie linkiem można znaleźć aktualne informacje dotyczące testów i kwarantanny w Niemczech, również w języku polskim: www.bundesgesundheitsministerium.de.

Nie ma zatem powodów do obaw. SMS-nie jest żadnym wirusem!

Nieszczęście w Hesji – pod ośmiolatkiem zapadł się lód!

Lekarze godzinami walczyli o jego życie. Ośmioletni chłopiec bawił się na zamarzniętym jeziorze w Hesji. Udało się go uratować z lodowatej wody, ale niestety zmarł w szpitalu.

Pod dzieckiem zapadł się lód

Ośmioletni chłopiec zmarł w szpitalu po tym jak, załamał się pod nim lód. Dziecko bawiło się na zamarzniętym jeziorze w Hesji. Lekarze godzinami walczyli o jego życie, ale krótko przed północą stwierdzili zgon, jak poinformowała policja we wtorek rano.

Według policji, dziecko podczas zabawy weszło na cienką taflę lodu jeziora Rommeroder w pobliżu Großalmerode w heskim powiecie Werra-Meißner. Lód się załamał i chłopiec nie był już w stanie się spod niego uwolnić. Inne dziecko, które towarzyszyło chłopcu wczesnym poniedziałkowym wieczorem, pobiegło po pomoc. Nurkom zajęło niecałą godzinę wyciągnięcie chłopca na brzeg. Początkowo nie było jasne, jak długo przebywał pod lodem. W stanie krytycznym i podczas trwającej resuscytacji został przewieziony helikopterem ratunkowym do szpitala w Kassel, gdzie później zmarł.

Zamarznięte zbiorniki wodne mogą być bardzo niebezpieczne

Rodzice dziecka otrzymali opiekę duszpasterską. Policja kryminalna bada przyczynę śmierci i okoliczności wypadku. Na miejscu zdarzenia byli ratownicy, policjanci, straż pożarna, a także wielu nurków z DLRG. Wykorzystano również helikopter z kamerą termowizyjną.

Policja ostrzega, że mimo dodatniej temperatury na niektórych zbiornikach wodnych nadal znajduje się lód. Jednak ta pokrywa jest tak cienka i niestabilna, że stanowi poważne zagrożenie życia, jeśli ktoś na nią wejdzie. Rodzice powinni ostrzegać swoje dzieci, aby w żadnym wypadku nie wchodziły na takie zamarznięte jeziora.

Źródło: www.t-online.de

Plan wyjścia z lockdownu i specjalnia regulacja na Wielkanoc: Oto tematy jutrzejszej konferencji niemieckiego rządu!

Wygląda na to, że przedstawiciele rządu federalnego Niemiec oraz krajów związkowych przedłużą na jutrzejszej konferencji lockdown. Równocześnie przewiduje się kolejne poluzowania. W przeciwieństwie do zeszłego roku, w okresie wielkanocnym mają być możliwe wizyty u krewnych.

Rząd Niemiec planuje wprowadzić kolejne poluzowania

Jednym z tematów jutrzejszej konferencji będą ewentualne dodatkowe poluzowania. Zgodnie z projektem przygotowanym na jutrzejszą konferencję, prywatne spotkania mają być w przyszłości możliwe dla dwóch gospodarstw domowych, ale nie będą mogły przekraczać maksymalnej liczby pięciu osób. Należy mieć na uwadze, że projekt odzwierciedla jedynie obecny stan konsultacji i jego poszczególne punkty będą omawiane podczas jutrzejszej konferencji.

Oprócz tego, w regionach, w których liczba nowych zakażeń w ciągu siedmiu dni wynosi mniej niż 35 lub mniej niż 50 tygodniowo, możliwość odbywania prywatnych spotkań ma zostać rozszerzona „na własne gospodarstwo domowe i dwa inne gospodarstwa domowe liczące razem maksymalnie dziesięć osób”. W każdym przypadku liczby te są podane w projekcie w nawiasach kwadratowych, co oznacza, że nadal istnieje potrzeba wyjaśnienia.

Specjalna regulacja na okres Świąt Wielkanocnych

W okresie Świąt Wielkanocnych ma nastąpić dalsze złagodzenie obowiązujących restrykcji. „Zachowanie obywateli Niemiec w czasie świąt Bożego Narodzenia pokazało w imponujący sposób, że spotkania rodzinne mogą być bezpieczne”. Zgodnie z tym fragmentem, w czasie Świąt Wielkanocnych kraje związkowe mają zezwalać na gromadzenie się poza własnym gospodarstwem domowym czterech osób; dzieci do lat 14 nie są w to wliczane. Jednocześnie fragment ten zawiera apel o „ograniczenie kontaktów do absolutnego minimum w okresie od pięciu do siedmiu dni przed spotkaniami rodzinnymi oraz o korzystanie z ofert testów na koronawirusa”.

Lockdown ma zostać jednak przedłużony. „Dotychczasowe decyzje kanclerza i szefów rządów krajów związkowych pozostają w mocy, o ile niniejsza decyzja nie stanowi inaczej” – czytamy w projekcie, którego brzmienie jest takie samo jak w decyzji z 10 lutego. „Kraje związkowe dostosują odpowiednio swoje dekrety landowe i przedłużą ich obowiązywanie do 28 marca 2021 r.”

Jeden lub dwa bezpłatne szybkie testy w tygodniu

Punkt 1 projektu zawiera uzupełnienie krajowej strategii testowania do początku kwietnia. Dopóki wszystkim obywatelom nie będzie można zaoferować szczepień, „regularne testy na koronawirusa stanowią ważny element umożliwiający większą normalność i bezpieczny kontakt.” Zgodnie z projektem, kraje związkowe zobowiązują się do bezpłatnego testowania pracowników szkół i ośrodków opieki dziennej, a także „wszystkich uczniów” raz lub dwa razy w tygodniu za pomocą szybkich testów. Ponadto, przedsiębiorstwa w Niemczech mają być zobowiązane do zaoferowania „swoim obecnym pracownikom” jednego lub dwóch szybkich testów tygodniowo „wraz z certyfikatem wyniku testu”.

Wszyscy pozostali obywatele mają również mieć możliwość bezpłatnego wykonania szybkiego testu raz lub dwa razy w tygodniu. We wszystkich trzech przypadkach najwyraźniej istnieją pewne kontrowersje co do tego, czy szybkie testy należy wykonywać raz czy dwa razy w tygodniu; liczby te są bowiem również podane w nawiasach kwadratowych i jutro będzie miała miejsce szczegółowa dyskusja na ten temat.

Nic na temat wspólnego ferii wielkanocnych i szkołami

W projekcie nie ma nic na temat tego, czy na Wielkanoc będzie można podróżować. Dokument zawiera jednak apel o powstrzymanie się od niepotrzebnych podróży na terenie Niemiec, a także za granicę. Dalsze kroki w kierunku otwarcia zostaną omówione na następnej konferencji rządu. Ta jest zaplanowana na 24 marca.

Dokument nie mówi też nic o kolejnych otwarciach szkół. Temat ten wzbudził kontrowersje już na ostatnim spotkaniu 10 lutego. Ponieważ szkoły i tak należą do kompetencji krajów związkowych, najwyraźniej pominięto je w tej dyskusji.

Etapowy plan wyjścia z lockdownu

Po tym, jak przed trzema tygodniami zdecydowano o otwarciu przedszkoli i szkół podstawowych oraz zakładów fryzjerskich, w „drugim kroku otwierającym” ma zostać ustalone, że księgarnie, kwiaciarnie i targi ogrodnicze będą w przyszłości traktowane we wszystkich krajach związkowych jak „handel detaliczny w zakresie codziennych potrzeb”. W niektórych krajach związkowych sklepy te są już dopuszczone do otwarcia. Zamknięte do tej pory „usługi pielęgnacji ciała” oraz szkoły nauki jazdy i latania mają również uzyskać zezwolenie na ponowne otwarcie, „pod warunkiem przeprowadzenia szybkiego samodzielnego testu na koronawirusa przez klienta oraz koncepcji testowej dla personelu”, przed skorzystaniem z usług.

Trzeci krok otwierający „powinien być możliwy na poziomie landowym lub regionalnym, jeżeli w danym kraju związkowym lub regionie zostanie osiągnięta stabilna siedmiodniowa zapadalność na poziomie poniżej 35 nowych zakażeń na 100 000 mieszkańców. Wówczas możliwe byłoby otwieranie sklepów, muzeów i ogrodów zoologicznych, a także uprawianie sportów bezkontaktowych w grupach do dziesięciu osób na świeżym powietrzu.

Czwarty etap otwarcia „może mieć miejsce, jeżeli wartość współczynnika zachorowalności jest niższa niż 35 przez 14 dni. Następnie mają zostać otwarte restauracje na świeżym powietrzu, a także teatry i kina. Sporty kontaktowe powinny być dozwolone na zewnątrz, a sporty bezkontaktowe w pomieszczeniach zamkniętych.

źródło: www.n-tv.de

Coraz więcej Niemców chce poluzowania obostrzeń, najważniejsze otwarcie sklepów!

Dwa i pół miesiąca po wprowadzeniu twardego lockdownu zdecydowana większość Niemców uważa, że nadszedł czas na złagodzenie restrykcji. Według sondażu przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej Yougov na zlecenie Niemieckiej Agencji Prasowej, tylko jedna trzecia respondentów opowiada się za utrzymaniem (26%) lub zaostrzeniem (9%) obecnych ograniczeń.

43 procent ankietowanych uważa natomiast, że na środowym spotkaniu kanclerz Angeli Merkel z premierami krajów związkowych powinno dojść do dalszego luzowania obostrzeń. 17 procent opowiada się nawet za całkowitym powrotem do normalności. 5 procent nie ma zdania na ten temat.

Zaledwie jedna trzecia Niemców za utrzymaniem lub zaostrzeniem obowiązujących restrykcji

W sondażach Yougov, przeprowadzanych co 2-4 tygodnie, po raz pierwszy od wprowadzenia twardego lockdownu w połowie grudnia większość Niemców opowiedziała się za złagodzeniem restrykcyjnych przepisów. Na początku prawie trzy czwarte (73%) respondentów popierało działania obejmujące zamknięcie sklepów, szkół, restauracji i hoteli oraz zakaz imprez kulturalnych i sportowych z udziałem widzów. Jeszcze na początku stycznia prawie dwie trzecie (65%) ankietowanych opowiadały się za utrzymaniem lub zaostrzeniem tych środków. Przed ostatnią wideokonferencją, która odbyła się 10 lutego, tylko połowa ankietowanych była za, obecnie – zaledwie 35 procent.

Rząd federalny i władze poszczególnych krajów związkowych zdecydowały na ostatnim spotkaniu w lutym o przedłużeniu twardego lockdownu. W międzyczasie doszło do częściowego ponownego otwarcia szkół i placówek dziennej opieki nad dziećmi, a w poniedziałek także salonów fryzjerskich. Jednak większość obostrzeń pozostała w mocy.

Szkoły dopiero na czwartym miejscu

Według sondażu, najpilniejszą potrzebą nie jest ponowne otwarcie szkół, ale umożliwienie ludziom robienia zakupów bez ograniczeń:

  • 49 procent twierdzi, że szczególnie ważne jest dla nich otwarcie sklepów.
  • Na drugim miejscu znalazło się złagodzenie restrykcji dotyczących liczby osób, z którymi można się spotykać (43%).
  • Otwarcie restauracji jest szczególnie istotne dla 42 procent respondentów.
  • Dopiero na czwartym miejscu ankietowani wymieniają szkoły (32%), co z kolei wydaje się być bardzo ważne dla polityków.
  • 18 procentom badanych zależy zwłaszcza na otwarciu działalności usługowej – np. gabinetów kosmetycznych i gabinetów masażu.
  • Na kolejnym miejscu plasuje się możliwość uprawiania sportu, np. w studiach fitness (16%).
  • Na końcu listy priorytetów znajduje się możliwość uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych (12%), podróżowania bez ograniczeń (11%), zakwaterowania w hotelach (9%) i obecności na imprezach sportowych (5%).

Każdy z respondentów mógł wymienić trzy obszary, które są dla niego szczególnie ważne.

Sceptyczny stosunek do restrykcji panuje obecnie wśród zwolenników wszystkich partii reprezentowanych w Bundestagu. Pragnienie poluzowania ograniczeń jest największe wśród wyborców AfD (72%) i FDP (67%). Za nimi plasują się zwolennicy Lewicy (58%), CDU/CSU (57%), SPD (54%) i Zielonych (49%).

Tymczasem niezadowolenie z zarządzania sytuacją kryzysową przez rząd niemiecki wciąż rośnie. Już tylko 48 procent badanych ocenia działania rządu bardzo dobrze (7%) lub raczej dobrze (41%). Jeszcze na początku lutego 50 procent ankietowanych było raczej zadowolonych, w październiku 57 procent, a podczas pierwszej fali koronawirusa w kwietniu aż 67 procent. Obecnie 22 procent respondentów wyraziło swoje niezadowolenie ze sposobu zarządzania w czasie pandemii, a kolejne 25 procent jest raczej niezadowolonych. 5 procent ankietowanych nie ma zdania na ten temat.

Źródło: www.n-tv.de

Testy na Covid-19 do samodzielnego wykonania – oto gdzie można je kupić w Niemczech!

Ta informacja wywołała w zeszłym tygodniu spore poruszenie: trzy szybkie testy antygenowe otrzymały specjalne zezwolenie Federalnego Instytutu Leków i Wyrobów Medycznych (niem. Bundesinstitut für Arzneimittel und Medizinprodukte). Początkowo nie było jednak wiadomo, gdzie i od kiedy rzeczywiście będzie można nabyć testy, dzięki którym w przyszłości każdy będzie mógł samodzielnie w domu przebadać się na obecność koronawirusa.

Te testy do samodzielnego wykonania zostały dopuszczone do użytku w Niemczech

W Niemczech zatwierdzono jak dotąd trzy szybkie testy na koronawirusa, które mogą być stosowane przez laików:

  • „Clinitest Rapid Covid-19 Self-Test” firmy Healgen Scientific LLC,
  • „Rapid SARS-CoV-2 Antigen Test Card” firmy Xiamen Boson Biotech
  • „Lyher Covid-19 Antigen-Schnelltest (Nasal)” firmy Hangzhou Laihe Biotech

Wszystkie inne testy antygenowe, które zostały zatwierdzone przez Federalny Instytut Leków i Wyrobów Medycznych, są przeznaczone wyłącznie do profesjonalnego użytku i mogą być wykonywane jedynie przez przeszkolony personel medyczny.

Gdzie można kupić szybkie testy na Covid-19 do wykonania w domu?

Od przyszłego tygodnia testy będzie można kupić w sieci drogerii dm. Firma poinformowała w poniedziałek, że testy będą „prawdopodobnie” dostępne od 9 marca, pod warunkiem, że producent dotrzyma swoich obietnic dotyczących terminów dostaw. Na razie nie wiadomo, jaka będzie cena detaliczna tych testów.

Szybkie testy można już natomiast nabyć przez internet.

„Lyher Covid-19 Antigen-Schnelltest (Nasal)” firmy Hangzhou Laihe Biotech

W sklepie internetowym firmy Viromed Medical z Pinneberg (Szlezwik-Holsztyn) można kupić szybki test antygenowy chińskiego producenta do samodzielnego wykonania w domu. Pojedynczy test kosztuje 9,90 euro, do tego dochodzą koszty dostawy w wysokości 6,90 euro za zamówienie. Testy można również kupić w zestawie liczącym 5 sztuk za 49 euro lub 25 sztuk za 247,50 euro.

„Clinitest Rapid Covid-19 Self-Test” firmy Healgen Scientific LLC

Na stronie internetowej „DocCheck Shop” dostępny jest test firmy Siemens Healthineers. Minimalna ilość zamówienia to 20 testów za 149,90 euro. Jeden test kosztuje więc około 7,50 euro. Do tego trzeba jeszcze doliczyć koszty wysyłki. Czas dostawy wynosi niestety aż od pięciu do siedmiu dni roboczych.

„Rapid SARS-CoV-2 Antigen Test Card” firmy Xiamen Boson Biotech 

Test chińskiego producenta „Boson Biotech” jest sprzedawany przez firmę „Löwe Medizintechnik” z Waltenhofen (Bawaria). Dystrybutor obiecuje szybką dostawę około 16 milionów testów miesięcznie. Jednak zarówno strony samego sklepu internetowego, jak i te zawierające bardziej szczegółowe informacje są obecnie w przebudowie i dlatego na razie nie można z nich korzystać.

O czym należy pamiętać składając zamówienie online?

Jeśli chcecie zamówić jeden z szybkich testów przez internet, powinniście upewnić się, że naprawdę kupujecie jeden z produktów zatwierdzonych do użytku przez laików, a nie profesjonalny szybki test, taki jak te oferowane za pośrednictwem platformy Amazon. Przeprowadzając ten ostatni w warunkach domowych można łatwo popełnić błąd, wskutek czego uzyskany wynik może być zafałszowany.

Ponadto, warto sprawdzić czas dostawy. Jeśli realizacja przesyłki potrwa kilka dni lub tygodni, niewykluczone, że wcześniej uda Wam się bez problemu, a być może nawet taniej, zdobyć test w aptekach, dyskontach lub drogeriach. Pamiętajcie, aby zwrócić uwagę na koszty wysyłki, ponieważ zamawianie pojedynczych testów przez internet może okazać się bardzo drogie.

Źródło: www.t-online.de

Przed środowym spotkaniem Angeli Merkel z premierami landów: lockdown prawdopodobnie zostanie przedłużony do końca marca

W środę w Niemczech odbędzie się kolejna wideokonferencja z udziałem władz federalnych i krajowych, na której omówione zostaną dalsze działania w obliczu pandemii koronawirusa. Nacisk zostanie położony na trzy główne tematy: plan stopniowego otwierania gospodarki oraz strategię szczepień i wykonywania testów. Jak donoszą media w Niemczech, politycy prawdopodobnie osiągną porozumienie odnośnie przedłużenia lockdownu do końca marca.

Złagodzenie pewnych obostrzeń, do którego doszło w niektórych krajach związkowych, ma do końca marca nastąpić również w pozostałych landach. W całych Niemczech oprócz zakładów fryzjerskich miałyby także zostać otwarte np. centra ogrodnicze, kwiaciarnie i salony samochodowe, w których będzie można umówić się na jazdę próbną.

Jednym z najważniejszych pytań podczas spotkania na szczycie będzie to, kiedy możliwa będzie rezygnacja z obostrzeń. Wskaźnik zachorowalności dla całych Niemiec osiągnął w poniedziałek poziom 66 nowych zakażeń na 100.000 mieszkańców w ciągu 7 dni. Daleko więc jeszcze do poziomu 35, po osiągnięciu którego miało według wstępnych założeń następować łagodzenie restrykcji. Jednak według „Business Insider”, trwają dyskusje nad ewentualnym wcześniejszym otwarciem gospodarki, przy wyższych wskaźnikach zachorowalności. Mówi się nawet o poziomie 70. Nie jest jednak jasne, jakie obostrzenia miałyby wówczas być zniesione w pierwszej kolejności i jak dużym poparciem wśród polityków cieszy się to podejście.

Altmaier dopuszcza możliwość luzowania obostrzeń w sytuacji wyższych wskaźników zachorowalności

Jak informują media, niemiecki minister gospodarki Peter Altmaier (CDU) popiera łagodzenie restrykcji nawet w sytuacji ponad 50 nowych zakażeń na 100.000 mieszkańców w ciągu tygodnia, jeśli będzie to uzasadnione w połączeniu z dodatkowymi działaniami, takimi jak szybkie i domowe testy, jak również wykorzystanie aplikacji do  śledzenia kontaktów osób zarażonych koronawirusem.

Berlin już kilka dni temu poddał pod dyskusję Konferencji Prezesów Rady Ministrów model otwarcia, który został w dużej mierze uzgodniony w gronie krajów związkowych kierowanych przez SPD. Jest on znacznie bardziej powściągliwy i zbliżony do ostrożnego podejścia urzędu kanclerza.

Dokument przewiduje możliwość uprawiania sportu na świeżym powietrzu, gdy wskaźnik zachorowalności przez siedem dni z rzędu nie przekroczy wartości 50. Otwarcie sklepów, bibliotek i muzeów miałoby nastąpić dopiero w momencie obniżenia się wskaźnika do poziomu 35. Zezwolono by wówczas również na otwarcie ogródków należących do lokali gastronomicznych, ale z ograniczeniem do maksymalnie czterech osób z co najwyżej dwóch gospodarstw domowych przy jednym stole.

Dwa szybkie testy tygodniowo dla wszystkich obywateli

Poluzowaniu obostrzeń ma towarzyszyć strategia testowania, która nie została jeszcze do końca opracowana. Federalne Ministerstwo Zdrowia proponuje dwa bezpłatne szybkie testy tygodniowo dla wszystkich obywateli. Miałyby one być przeprowadzane przez przeszkolony personel – na przykład w centrach testowych lub gabinetach, ale także przez innych usługodawców.

Projekt przewiduje możliwość przeprowadzania dwóch darmowych testów w ciągu tygodnia do końca czerwca, przy czym na początku czerwca miałaby być dokonana ocena skuteczności tej strategii.

Scholz i Giffey wywierają presję, biuro kanclerza preferuje ostrożne podejście    

Kilku czołowych polityków SPD wywiera obecnie nacisk na rząd federalny i władze krajów związkowych, aby podczas środowego spotkania na szczycie podjąć konkretne decyzje w sprawie strategii wychodzenia z lockdownu.

Olaf Scholz uważa, że kolejne etapy luzowania obostrzeń nie powinny już zależeć wyłącznie od osiągnięcia określonych wartości współczynnika zachorowalności, takich jak 50 czy 35. Jego zdaniem teraz trzeba się zdecydować na szeroko zakrojoną akcję przeprowadzania szybkich testów.

Federalna minister ds. rodziny Franziska Giffey (SPD) powiedziała, że według niej konieczne jest stopniowe znoszenie restrykcji. Umożliwiają to jej zdaniem trwające szczepienia oraz dopuszczenie do użytku szybkich testów na koronawirusa do samodzielnego zastosowania.

Urząd kanclerza, a także kraje związkowe kierowane przez CDU reprezentują natomiast bardziej ostrożne podejście i tłumią nadzieje na szybkie złagodzenie restrykcji. „Jesteśmy w fazie nadziei, ale nie może to być faza beztroski” – powiedział w poniedziałek w Berlinie rzecznik rządu Steffen Seibert. Jego zdaniem należy teraz dołożyć wszelkich starań, aby nie doszło do gwałtownego wzrostu liczby zakażeń.

Również premier Bawarii Markus Söder (CSU) ostrzegł w środę przed nadmiernym pośpiechem. „Musimy znaleźć odpowiednią równowagę między ostrożnością a otwieraniem gospodarki”, stwierdził polityk.

Źródło: www.t-online.de

Siedem mitów na temat wynagrodzenia w Niemczech!

Dla większości zatrudnionych osób wynagrodzenie jest jednym z najważniejszych czynników w kwestii decyzji dotyczącej podjęcia lub zmiany pracy. Niestety bardzo często można spotkać się z niezgodnymi z prawdą przekonaniami dotyczącymi pensji.

Mimo że wysokość pensji jest tak istotnym aspektem, to temat wynagrodzenia bardzo często jest tematem tabu. Wciąż panuje przekonanie, że „o pieniądzach się nie rozmawia”. Powoduje to jednak, że wiedza o wysokościach płac i negocjacjach dotyczących podwyżek jest niewielka, a wiele przekonań utarło się w świadomości pracowników. Czy są one zgodne z prawdą?

Wzrost wynagrodzenia zawsze powiązany jest z awansem

To twierdzenie jest błędne i działa na niekorzyść pracowników. Jak pokazuje analiza realizowana przez platformę Stepstone – nawet bez zmiany stanowiska wysokość pensji może wzrosnąć. Jednak wzrost wynagrodzenia jest dużo wyższy, jeżeli ponosi się odpowiedzialność za innych pracowników i pracuje się na stanowisku managerskim. Bez funkcji kierowniczej wynagrodzeni wzrasta średnio o około 24 procent do 40 roku życia. W przypadku managerów – o 40 procent.

Wraz z rozwojem kariery wzrasta również odpowiedzialność na poszczególnych stanowiskach. „Osoby, które nie zajmują stanowiska kierowniczego, ale nadal chcą zarabiać więcej, mogą w ukierunkowany sposób inwestować w dalsze szkolenia i specjalizacje” – mówi André Schaefer, ekspert ds. wynagrodzeń Stepstone. „Dzięki specjalistycznej wiedzy pracownicy są dużo bardziej potrzebni swoim pracodawcom, a zdobyta wiedza i umiejętności stanowią bardzo dobre argumenty podczas negocjacji dotyczących wynagrodzenia”.

Osoby, które często zmieniają pracę zarabiają więcej

To stwierdzenie jest zgodne z prawdą. Zmiana pracy i przejście do nowego pracodawcy bardzo często wiąże się ze wzrostem wynagrodzenia. W różnych branżach pracownicy zarabiają średnio o 8 procent więcej. Kolejna zmiana pracy to dodatkowe 7 procent wynagrodzenia.

Kobiety zarabiają mniej, bo rzadziej proszą o podwyżkę

Często można spotkać się z przekonaniem, że to powściągliwość w proszeniu i podwyżkę wyjaśnia różnicę w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn, która wynosi średnio 6 procent. Jak pokazuje analiza Stepostone jest to niezgodne z prawdą. Wykazano w niej, że mężczyźni tylko nieznacznie częściej domagają się podniesienia poziomu swojego wynagrodzenia. 42 procent z nich robi to regularnie, w porównaniu do 38 procent kobiet. Jednak to mężczyznom częściej przyznaje się podwyżki. 59 procent tego typu wniosków składanych przez mężczyzn zostało rozpatrzonych pozytywnie, podczas gdy wśród kobiet wynosiło to jedynie 54 procent.

W czasie trwania kryzysu nie można negocjować wysokości wynagrodzenia

To również nieprawdziwe założenie. Generalnie negocjacje w czasach kryzysu nie różnią się za wiele od tych odbywających się w normalnych okolicznościach – mówi trenerka negocjacji Anja Henningsmeyer. Kryzys po prostu wymaga więcej empatii od obu stron. Wtedy warto zastanowić się, czego oczekuje partner negocjacyjny – szef lub pracownik.

W zbiorowych układach pracy nie ma miejsca na negocjacje

Układy zbiorowe (Czym jest zbiorowy układ pracy w Niemczech (Tarifvertrag)?) obejmują różne poziomy wynagrodzeń, do których można zaklasyfikować pracowników, co samo w sobie świadczy o możliwości podejmowania negocjacji. Układy zbiorowe zawierają ponadto klauzule dotyczące specjalnych dodatków, takich jak dodatek urlopowy lub świąteczny. Dlatego wskazane jest, aby pracownicy znali szczegóły układu zbiorowego, aby móc w pełni korzystać z przysługujących im praw.

Osoby, które mają niskie oczekiwania finansowe mają lepsze możliwości pracy

To bardzo szkodliwy i oczywiście nieprawdziwy mit. Bywa wręcz przeciwnie, ponieważ osoby, które oczekują niskiego wynagrodzenia, mogą zostać uznane za niedoświadczone i niekompetentne. Najlepiej sprawdzić stawki rynkowe na danym stanowisku i oczekiwać realistycznej oferty. Każdy kandydat powinien zrobić odpowiedni research i znać poziom wynagrodzenia zarówno dla całej branży, jak i konkretnego stanowiska – na przykład rozmawiając ze znajomymi lub korzystając z kalkulatorów płacowych dostępnych w internecie. „Podczas negocjacji poziomu wynagrodzenia wskazane jest jasne określenie swoich oczekiwań i odrobina elastyczności, która pozwoli na negocjacje” – mówi ekspert Stepstone Schaefer.

Osoby, które częściej proszą o podwyżkę zarabiają więcej

To prawda, jednak jedynie czterech na dziesięciu pracowników regularnie prosi swojego pracodawcę o podwyżkę. Warto sprawdzić standardy płacowe i odnieść się do nich podczas negocjacji. 57% pracowników przynajmniej raz dostało podwyżkę na obecnym stanowisku – najczęściej w przypadku osób, które aktywnie o nią zabiegały.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej przedstawiła propozycję europejskiego certyfikatu szczepień

Aby ludzie w Europie mogli udowodnić, że zostali zaszczepieni przeciwko koronawirusowi, powinno istnieć jednolite świadectwo szczepień. Jak miałoby to wyglądać? Przewodnicząca Komisji Europejskiej Von der Leyen przedstawiła propozycję.

Projekt ustawy już w marcu

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, chce jeszcze w tym miesiącu przedstawić projekt ustawy o „cyfrowym zielonym paszporcie” dla osób, które zostały zaszczepione przeciwko koronawirusowi. Wtedy będzie wiadomo, jak miałoby wyglądać europejskie świadectwo szczepień – powiedziała Von der Leyen w przemówieniu do członków CDU/CSU w Parlamencie Europejskim w poniedziałek.

„W ciągu najbliższych kilku miesięcy chcemy stworzyć warunki technicznego wprowadzenia takiego certyfikatu szczepień” – potwierdziła von der Leyen po dokonaniu odpowiednich ustaleń na szczycie UE w zeszłym tygodniu. I dodała: „Aby cyfrowy zielony paszport odniósł sukces, potrzebujemy wsparcia wszystkich krajów członkowskich. Wy w Niemczech też musicie stworzyć odpowiednie warunki do jego wprowadzenia”.

Paszport szczepień ma być przygotowany pod kątem technicznym w ciągu trzech miesięcy

Zgodnie z ustaleniami szczytu UE, cyfrowy europejski paszport szczepień ma zostać technicznie przygotowany w ciągu trzech miesięcy. Celem jest, aby osoby zaszczepione na koronawirusa mogły udowodnić swoją odporność. Jednak chodzi też o to, aby uniemożliwić wszelkie metody fałszowania. Można to zrobić za pomocą jednolitego dokumentu z kodem QR, który można nosić ze sobą w wersji papierowej lub w smartfonie, podobnie jak bilet kolejowy. W tym celu systemy 27 krajów UE muszą zostać jednolicie zaprojektowane, a także połączone ze sobą.

Czas pokaże, czy ten dokument ułatwi podróżowanie, odwiedzanie restauracji lub imprez. Prawdopodobnie zostanie to poddane decyzjom poszczególnych krajów UE. W Izraelu „zielony paszport” wiąże się ze specjalnymi przywilejami dla osób zaszczepionych.

Źródło: www.t-online.de

Koronawirus w Niemczech: Instytut Roberta Kocha donosi o wzroście liczby nowych zachorowań

Instytut Roberta Kocha odnotował ponad 4.700 nowych przypadków zachorowań na koronawirusa w ciągu ostatnich 24 godzin. Siedmiodniowa zapadalność w Niemczech również rośnie – aktualnie wynosi 65,8.

Aktualna sytuacja w Niemczech

Niemieckie urzędy przekazały do Instytutu Roberta Kocha (RKI) informację o 4.732 nowych przypadkach koronawirusa w ciągu jednego dnia. Ponadto w ciągu 24 godzin odnotowano 60 kolejnych zgonów. Tak wynika z aktualnych danych RKI. Dokładnie tydzień temu RKI odnotował 4.369 nowych zachorowań i 62 zgony w ciągu jednego dnia.

W poniedziałek liczba przypadków zgłaszanych przez RKI jest zwykle mniejsza, częściowo dlatego, że w weekendy przeprowadza się mniej testów. Według RKI, liczba nowych zachorowań na 100.000 mieszkańców zarejestrowana w ciągu siedmiu dni w całym kraju rano wyniosła 65,8 – a więc była wyższa niż dzień wcześniej (63,8). Cztery tygodnie temu, 1.lutego, wskaźnik zapadalności wynosił 91. Najwyższą dotychczas zapadalność odnotowano w Niemczech 22. grudnia – 197,6.

Liczba zgonów: 70.105

Najwyższa liczba zgłoszonych zgonów (1.244) została odnotowana 14. stycznia. Wśród nowych zachorowań, zarejestrowanych w ciągu 24 godzin, najwyższą wartość osiągnięto 18. grudnia – 33.777 – ale ta liczba zawierała 3.500 przypadków, zarejestrowanych z opóźnieniem. Od początku pandemii, RKI odnotował w Niemczech 2.447.068 zachorowań na Sars-CoV-2.

Faktyczna całkowita liczba przypadków koronawirusa jest prawdopodobnie znacznie wyższa, ponieważ wiele zachorowań nie jest wykrywanych. RKI podał, że liczba „ozdrowieńców” wynosi w Niemczech około 2.255.500. Całkowita liczba osób, które zmarły z powodu Sars-CoV-2 lub w związku z chorobą współistniejącą, wzrosła do 70.105.

Wskaźnik R nadal powyżej 1

Jak wynika z raportu RKI z niedzieli, ogólnokrajowy wskaźnik reprodukcji wirusa wynosi 1,08. Oznacza to, że teoretycznie 100 chorych osób zaraża 108 kolejnych osób. Wskaźnik R odzwierciedla sytuację sprzed 8-16 dni. Jeśli przez długi czas kształtuje się na poziomie poniżej 1, oznacza to, że pandemia powoli ustępuje.

Źródło: www.tagesschau.de

Bawaria, Saksonia i Turyngia przekazały Czechom 15 000 dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi

Bawaria, Saksonia i Turyngia przekazały Republice Czeskiej w sumie 15 000 dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi ze swoich kontyngentów, aby zredukować wysokie wskaźniki infekcji w tym kraju, ale również po niemieckiej stronie granicy. Dzięki tym dodatkowym dawkom szczepionki Republika Czeska ma szczepić „w obszarach wysokiego ryzyka i osoby dojeżdżające do pracy w Niemczech”, powiedział premier Bawarii Markus Söder (CSU). „Dzięki temu osiągamy również ochronę w naszym kraju”. Dodał, że Czesi dojeżdżający do pracy są potrzebni jako siła robocza w Bawarii. Jego saksoński kolega Michael Kretschmer (CDU) powiedział, że Czechy nie były w stanie rozpocząć kampanii szczepień w weekend, ponieważ nie było wystarczającej ilości szczepionek. Polityk podkreślił, że Republika Czeska ma najwyższe wskaźniki zakażeń w Europie i w związku z tym należy utrzymać zamknięcie granic.

Na wspólnej konferencji prasowej Kretschmer i Söder wezwali do zwiększenia liczby szczepień w punktach zapalnych Corony – przede wszystkim po to, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się koronawiursa w kraju. Rząd Bawarii obiecał już dostarczenie dodatkowych testów na koronawirusa i więcej szczepionek do powiatów wzdłuż granicy z Czechami.

Obaj premierzy opowiedzieli się też przeciwko szybkiemu, daleko idącemu złagodzeniu restrykcji koronawirusowych. Söder wezwał do „regionalnego zróżnicowania”, ale „jednolitej filozofii” w całych Niemczech. W środę ministrowie-prezydenci chcą rozmawiać na ten temat z kanclerz Angelą Merkel (CDU).

źródło: www.sueddeutsche.de