Luzowanie obostrzeń w firmach. 1 lipca wejdzie w życie nowe rozporządzenie niemieckiego rządu

To kolejny krok do normalności. Z dniem 1 lipca zasady wprowadzone w zakładach pracy w Niemczech w związku z pandemią koronawirusa zostaną złagodzone. Wprawdzie firmy nadal będą musiały zapewnić dwa testy tygodniowo pracownikom, którzy nie mogą pracować z domu, ale nie będzie to już wymagane, jeżeli pracodawcy będą w stanie zapewnić lub wykazać równoważną ochronę pracowników uzyskaną dzięki innym środkom. Przykładem może być przejście pełnego cyklu szczepień przeciw COVID-19. Nowe rozporządzenie zostało zatwierdzone przez rząd federalny w środę. Ma ono obowiązywać do 10 września.

Pracodawcy będą nadal zobowiązani do „ograniczenia jednoczesnego korzystania z pomieszczeń przez kilka osób (…) do minimum niezbędnego do prowadzenia działalności”. Ponadto, w dalszym ciągu konieczne będzie sporządzanie planów higieny w przedsiębiorstwie i podejmowanie środków ochrony przed zakażeniami, na przykład poprzez stosowanie ścianek działowych i zachowywanie dystansu. W sytuacji, gdy nie będzie to możliwe, trzeba będzie zapewnić maski medyczne.

Koniec z obowiązkiem świadczenia pracy w trybie home office

Nie będzie już za to obowiązywał przepis mówiący o tym, że na każdą osobę znajdującą się w danym pomieszczeniu biurowym musi przypadać co najmniej dziesięć metrów kwadratowych powierzchni. Zniesiony zostanie również obowiązek oferowania przez przedsiębiorstwa możliwości pracy z domu w przypadku, gdy pracownik może zdalnie wykonywać swoje obowiązki służbowe. Przepis ten jest częścią szerszej koncepcji tzw. federalnego hamulca bezpieczeństwa, który wygaśnie z dniem 30 czerwca.

„Wciąż potrzebujemy ograniczeń dotyczących kontaktów i regularnie przeprowadzanych testów w firmach i administracji. Musimy za wszelką cenę uniknąć czwartej fali” – powiedział federalny minister pracy Hubertus Heil (SPD). „Wprowadzane obecnie zmiany w przepisach BHP obowiązujących w związku z pandemią koronawirusa mają na celu dostosowanie środków ochrony przed zakażeniami w przedsiębiorstwach do okoliczności, jaką jest wyraźny spadek liczby nowych zakażeń” – dodał.

Źródło: www.bild.de

Kanclerz Niemiec Angela Merkel po raz ostatni zmierzyła się z pytaniami posłów do Bundestagu

0

Działania mające na celu walkę z pandemią koronawirusa, polityka klimatyczna, polityka mieszkaniowa: na krótko przed końcem swojej kadencji kanclerz Niemiec po raz ostatni odpowiadała dziś na pytania posłów do Bundestagu.

O pandemii: „Wciąż stąpamy po cienkim lodzie”

Angela Merkel (CDU) wyraziła uznanie dla całego społeczeństwa za wysiłek podjęty w związku z pandemią koronawirusa. Podkreśliła przy tym szczególne zasługi personelu medycznego, który podczas trzech fal pandemii musiał pracować na granicy swoich możliwości. „Dlatego z głębi serca im dziękuję” – powiedziała Merkel w środę podczas tury pytań w Bundestagu. Kanclerz podkreśliła konieczność dalszego stosowania środków ochronnych, takich jak noszenie maseczek i zachowanie dystansu. Podkreśliła, że pandemia jeszcze się nie skończyła: „Wciąż stąpamy po cienkim lodzie”. Powiedziała też, że jest jeszcze zbyt wcześnie na to, aby móc dokonać ostatecznej oceny działań podjętych w celu walki z pandemią.

Szczepienia szansą na pokonanie pandemii 

„Kluczem do pokonania pandemii” są „oczywiście szczepienia”, dodała kanclerz Niemiec. Celem rządu jest to, aby wszyscy obywatele mogli skorzystać z oferty szczepień do końca lata. Zgodnie z dostępną wiedzą szczepionka jest obecnie najlepszą ochroną przed wariantem Delta koronawirusa – dodała Merkel.

Kanclerz powiedziała, że widać poprawę sytuacji pandemicznej również po tym, że prognozy dla gospodarki i rynku pracy są dobre, a analitycy spodziewają się silnego wzrostu gospodarczego.

Zapytana o proporcjonalność środków zastosowanych w związku z pandemią COVID-19, Merkel podkreśliła, że celem rządu była zawsze dbałość o system opieki zdrowotnej i ochrona życia ludzkiego. Przyznała, że przełom roku był trudnym okresem. Ogólnie rzecz biorąc wyraziła jednak zadowolenie z wielu podjętych działań, również gdy spojrzy się na nie z perspektywy międzynarodowej.

Odnosząc się do pytania Amiry Mohamed Ali z Partii Lewicy dotyczącego oferty szczepień dla młodych ludzi w wieku powyżej 12 lat, Merkel stwierdziła, że nie jest to sprawa priorytetowa dla rządu, również dlatego, że Stała Komisja ds. Szczepień (Stiko) nie uważa tej kwestii za warunek konieczny do tego, by móc rozpocząć naukę w szkołach po przerwie wakacyjnej.

Padły pytania o politykę klimatyczną, mieszkaniową i cyfryzację

Kanclerz Niemiec przyznała również, że w kwestii polityki klimatycznej jest jeszcze dużo do zrobienia. I dodała, że rozumie niecierpliwość młodych ludzi, jeśli chodzi o tę kwestię.

Lewicowa polityk Caren Lay zabrała głos w sprawie polityki mieszkaniowej. Powiedziała, że wysokość czynszów wzrosła o 50 procent w czasie urzędowania Merkel, a podaż mieszkań socjalnych zmniejszyła się prawie o połowę. „Czy jest Pani zadowolona?” – zapytała Lay. Merkel odpowiedziała, że rząd federalny postanowił zainwestować w budownictwo socjalne „choć nie było to zadaniem rządu federalnego, ale zadaniem poszczególnych krajów związkowych”. Wspomniała też o ulgach budowlanych, Mietendeckel, czyli maksymalnej wysokości czynszów i tzw. „hamulcu czynszowym” (niem. Mietpreisbremse).

Zapytana o to, w jakich obszarach Niemcy mogą jeszcze nadrobić zaległości w cyfryzacji, Merkel powiedziała: „Trudno w to uwierzyć, ale kiedy zostałam kanclerzem, iPhone jeszcze nie istniał”. W tym zakresie, jak stwierdziła, udało się już bardzo wiele osiągnąć. Powiedziała, że bardzo ważną sprawą jest europejska tożsamość cyfrowa, tj. funkcja dowodu osobistego w telefonie komórkowym. Wyraziła też nadzieję na to, że w przyszłości jeszcze więcej spraw urzędowych będzie można załatwić w sposób elektroniczny.

Źródło: www.welt.de

Ursula von der Leyen chce podjąć działania przeciwko węgierskiej ustawie dotyczącej mniejszości seksualnych

0

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała podjęcie zdecydowanych działań przeciwko kontrowersyjnej węgierskiej ustawie ograniczającej informacje na temat homoseksualizmu i transseksualizmu. „Ustawa ta dyskryminuje ludzi ze względu na ich orientację seksualną i narusza podstawowe wartości Unii Europejskiej” – powiedziała von der Leyen w Brukseli. „Ta węgierska ustawa to hańba”.

Komisja Europejska wyśle pismo do węgierskiego rządu

Według szefowej KE obawy prawne zostaną teraz omówione w piśmie do rządu węgierskiego. Powinno to nastąpić przed wejściem w życie nowych przepisów, powiedziała polityk. Jeżeli Węgry nie będą w stanie rozwiać tych obaw, Komisja Europejska prawdopodobnie rozpocznie oficjalne postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego przeciwko temu krajowi po wejściu w życie ustawy.

Ustawa, zatwierdzona w zeszłym tygodniu przez węgierski parlament, obejmuje zakaz publikacji książek, filmów i innych treści dostępnych dla dzieci i młodzieży, które przedstawiają seksualność odbiegającą od heteroseksualności. Ponadto zakazane mają być reklamy, w których homoseksualiści lub transseksualiści występują jako element normalności.

Orban zaprzecza dyskryminacji

Premier Węgier Viktor Orban zaprzecza, że prawo jest wymierzone w homoseksualistów i że mniejszości seksualne są dyskryminowane w jego kraju. „W komunistycznych Węgrzech osoby homoseksualne były prześladowane. Dziś państwo nie tylko gwarantuje prawa homoseksualistom, ale aktywnie ich chroni. Wolność jednostki jest najwyższym dobrem”. „Każdy człowiek musi mieć prawo do swobodnego wyboru swojej drogi życiowej” – powiedział. Edukacja dorastających dzieci należy jednak do domu rodzicielskiego. „Chronimy to zadanie rodziców” – powiedział Orban.

Część krajów UE wezwało Komisję Europejską do działania

Z drugiej strony wiele państw UE skrytykowało ustawę jako dyskryminującą. Około połowa z 27 państw UE, w tym Niemcy, wezwała Komisję Europejską do podjęcia natychmiastowych działań przeciwko niej. Władze muszą wykorzystać „wszystkie instrumenty, jakimi dysponują” przeciwko „dyskryminującej” ustawie – wynika z opublikowanego we wtorek oświadczenia, którego inicjatorami są Belgia, Luksemburg i Holandia.

Kilka postępowań KE przeciwko Węgrom

Komisja Europejska podejmuje działania przeciwko Węgrom w związku z kilkoma domniemanymi naruszeniami wartości podstawowych. Na przykład Bruksela wszczęła postępowanie przeciwko Budapesztowi, ponieważ rząd węgierski odebrał częstotliwości ostatniemu niezależnemu nadawcy w tym kraju, Klubradio. W ostatnich latach Komisja z powodzeniem wniosła kilka spraw przeciwko Węgrom do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Sprawy te często dotyczyły polityki azylowej i migracyjnej. W połowie lutego Bruksela wszczęła kolejną procedurę, ponieważ Budapeszt nie wykonał orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Sprawa dotyczyła kontrowersyjnej węgierskiej ustawy o organizacjach pozarządowych, która narusza prawo UE. Stanowi ona, że organizacje pozarządowe muszą zgłaszać darowizny zagraniczne i zobowiązuje je do ujawniania danych darczyńców.

Niemcy zawiedzeni decyzją UEFA

W Niemczech decyzja UEFA o odmowie oświetlenia stadionu w Monachium wywołała ostrą krytykę i rozczarowanie. Burmistrz Monachium nazwał to „haniebnym”. Inni politycy, jak premier Bawarii Markus Söder (CSU) i sekretarz generalny SPD Lars Klingbeil, również wyrazili gniew z powodu zakazu. Kandydatka na kanclerza Annalena Baerbock z Partii Zielonych napisała na Twitterze: „Wyślijmy silny sygnał różnorodności i przenieśmy tęczę przez cały kraj.

Wiele innych niemieckich stadionów piłkarskich i budynków użyteczności publicznej ma być dziś wieczorem oświetlonych w tęczowych kolorach. Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Niemczech wywiesiło tęczową flagę w swojej berlińskiej siedzibie. Bawarski Związek Lesbijek i Gejów zapowiedział akcję protestacyjną przed monachijską Areną. Organizacja broniąca praw człowieka Amnesty International zapowiedziała, że we współpracy z Christopher Street Day Germany rozda na stadionie 10 000 tęczowych flag. Niemiecki Związek Piłki Nożnej ogłosił, że będzie wspierał tę akcję. Liczne stadiony w Niemczech chcą dziś zabłysnąć tęczowymi kolorami.

źródło: www.tagesschau.de

Śmierć wcześniaka po spożyciu skażonego mleka: trwa dochodzenie przeciwko personelowi szpitala w Oldenburgu!

0

Po śmierci wcześniaka w związku ze spożyciem skażonego mleka, prokuratura prowadzi śledztwo wobec pracowników szpitala w Oldenburgu. Istnieje podejrzenie, że zlekceważono przepisy dotyczące higieny.

Nie przestrzegano przepisów dotyczących higieny?

„Trzeba wyjaśnić, czy popełniono błędy”, powiedział w środę rzecznik władz. Jak dotychczas, nie podał żadnych szczegółów dotyczących oskarżonego bądź oskarżonych. Prokuratura wszczęła śledztwo wobec nieznanego sprawcy w sprawie zabójstwa w wyniku zaniedbania. W centrum uwagi śledczych jest kuchnia szpitalna, w której przyrządzane jest mleko. Chociaż panują tam surowe przepisy, zarazki mogą przedostać się do żywności dla niemowląt, np. podczas przygotowywania mieszanki. Według szpitala i śledczych, dostarczone mleko w proszku nie było skażone, natomiast mleko gotowe do spożycia już tak. Szpital szczegółowo odnotowuje, kto zajmuje się przygotowaniem i wydaniem specjalnego mleka dla noworodków.

Niemowlę zmarło na początku czerwca

Wcześniak zmarł na oddziale intensywnej terapii 7. czerwca, co potwierdziła we wtorek rzeczniczka szpitala. Badania wykazały, że jedzenie, które podano 3.czerwca, było skażone zarazkami. Jak poinformowała rzeczniczka, stan kolejnego poważnie chorego niemowlęcia ustabilizował się. Jednak ciężko przewidzieć ewentualne skutki długofalowe. Troje innych dzieci, u których wykryto bakterię Cronobacter, nie wykazuje żadnych objawów.

Kierownictwo kliniki jest wstrząśnięte

Dyrektor oddziału Uniwersyteckiej Kliniki Medycyny Dzieci i Młodzieży przy szpitalu Oldenburg, Axel Heep, był zszokowany informacją o bakterii w mleku i tragicznymi konsekwencjami. „To straszna strata dla rodziców” – powiedział, odnosząc się do śmierci wcześniaka. „Wszyscy jesteśmy głęboko poruszeni i oczywiście jest nam również bardzo przykro” – powiedział Heep. „Jesteśmy w kontakcie z rodzicami i staramy się ich wspierać”.

Źródło: www.ndr.de

Praca sezonowa w Niemczech – najważniejsze informacje dla Polaków!

W niektórych branżach zatrudnienie przez cały rok jest po prostu niemożliwe, ponieważ obciążenie pracą jest bardzo zróżnicowane. Czasami nie ma prawie żadnej pracy, a innym razem jest jej tak dużo, że do niektórych zadań potrzebni są dodatkowi pracownicy.

Z tego powodu tzw. praca sezonowa (niem. Saisonarbeit) jest coraz częściej wykorzystywana w niemieckim rolnictwie czy gastronomii. Szczególnie w czasie żniw lub w szczycie sezonu w lecie zapotrzebowanie na pracowników w tych branżach jest znacznie wyższe. Jednak pracownicy sezonowi w Niemczech są poszukiwani nie tylko w okresie zbiorów, ale także w zimie, na przykład kiedy rozpoczynają się jarmarki bożonarodzeniowe. Z reguły praca sezonowa w Niemczech opiera się o umowę o pracę na czas określony, która ulega automatycznemu rozwiązaniu w określonym terminie lub z chwilą zaistnienia innych okoliczności (w rolnictwie np. z chwilą opadnięcia pierwszego śniegu).

Również w przypadku pracy sezonowej istnieją w Niemczech pewne zasady w zakresie prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, których należy przestrzegać. Poniżej znajdziecie najważniejsze informacje dotyczące pracy sezonowej w Niemczech!

Praca sezonowa w Niemczech: Czy istnieje obowiązek ubezpieczenia społecznego?

W Niemczech istnieje zatrudnienie podlegające obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu oraz niepodlegające obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu. W normalnym przypadku zatrudnienie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu. W celu wyjaśnienia, czy pracownik podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu, służy kwestionariusz stwierdzający obowiązek ubezpieczenia. Kwestionariusz w różnych językach można pobrać ze strony internetowej www.svlfg.de (patrz koniec strony, dostępny w języku polskim).

W przypadku zagranicznych pracowników sezonowych (np. z Polski), którzy nadal są zatrudnieni w państwie członkowskim zamieszkania (Polska), ale pracują w Niemczech, na przykład podczas płatnego urlopu, zastosowanie ma wyłącznie ustawodawstwo państwa członkowskiego zamieszkania (czyli w naszym przypadku Polski).

Pracownik sezonowy musi dostarczyć niemieckiemu pracodawcy odpowiedni dowód (zaświadczenie A1) na okres pracy sezonowej. Następnie pracodawca w Niemczech rejestruje pracownika sezonowego w systemie zabezpieczenia społecznego państwa członkowskiego zamieszkania (czyli w Polsce) i odprowadza składki na zabezpieczenie społeczne do właściwej instytucji zabezpieczenia społecznego państwa członkowskiego zamieszkania (Polska).

Jeśli zaświadczenie A1 nie jest dostępne, zagraniczny pracownik sezonowy powinien przedłożyć dwujęzyczny kwestionariusz swojemu niemieckiemu pracodawcy w celu ustalenia obowiązku ubezpieczenia/zwolnienia z ubezpieczenia (patrz powyższy link).

Jeśli dwujęzyczny kwestionariusz nie zawiera żadnych informacji o zatrudnieniu lub samozatrudnieniu w kraju zamieszkania, niemieckie prawo ubezpieczeń społecznych ma zastosowanie do pracownika sezonowego jak do każdego innego pracownika.

Jeżeli kwestionariusz dotyczący ubezpieczenia obowiązkowego/zwolnionego zawiera wskazówki dotyczące zatrudnienia lub prowadzenia działalności na własny rachunek w państwie członkowskim zamieszkania, niemiecki pracodawca powinien w każdym przypadku skontaktować się z właściwymi organami w państwie członkowskim zamieszkania. Tylko w ten sposób można uniknąć roszczeń w przypadku późniejszego przedłożenia zaświadczenia A1.

Osoby, które są zatrudnione w państwie członkowskim zamieszkania i które w okresie pracy sezonowej w Niemczech otrzymują od pracodawcy w państwie członkowskim zamieszkania urlop bezpłatny, podlegają co do zasady niemieckiemu prawu zabezpieczenia społecznego w okresie pracy sezonowej. Jedynym wyjątkiem jest Bułgaria. Pracownicy bułgarscy, którym bułgarski pracodawca udzielił bezpłatnego urlopu podczas pracy sezonowej w Niemczech, podlegają również bułgarskiemu ustawodawstwu w zakresie zabezpieczenia społecznego podczas wykonywania pracy sezonowej.

W przypadku zatrudnienia poprzez firmy pośredniczące pracą, Europejski Trybunał Sprawiedliwości znacznie utrudnił im rejestrowanie pracowników w krajach, gdzie znajduje się ich siedziba: Praca tymczasowa w Niemczech – ważne orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości!.

Umowa o pracę

W Niemczech pracodawca nie musi dawać pracownikowi pisemnej umowy o pracę. Jako umowa o pracę mogą również obowiązywać ustalenia zawarte z pracodawcą ustnie lub drogą mailową. Pracodawca musi jednak najpóźniej po miesiącu przedłożyć na piśmie istotne warunki umowy. Pomimo istniejącego obowiązku niektórzy pracodawcy tego nie robią. Dlatego zawsze należy domagać się od pracodawcy pisemnej umowy o pracę.

Pracodawca nie musi przekazać umowy w języku zrozumiałym dla pracownika. Jeżeli umowa o pracę jest sporządzona w obcym języku, to należy poinformować pracodawcę, że dostarczycie podpisany egzemplarz umowy po jej przetłumaczeniu.

Należy zwrócić uwagę, aby umowa o pracę została podpisana przez pracownika i pracodawcę. Należy koniecznie wziąć ze sobą podpisany egzemplarz umowy i zachować go. Zgodnie z przepisami prawa umowa o pracę powinna zawierać poniższe informacje:

  • imię, nazwisko pracownika, a także adres oraz nazwę i adres pracodawcy
  • datę rozpoczęcia i przewidywany okres stosunku pracy
  • miejsce pracy
  • opis pracy
  • wysokość wynagrodzenia za pracę oraz ewentualne dodatki i termin ich wypłaty
  • uzgodniony czas pracy, w tym gwarantowany minimalny czas pracy
  • wymiar przysługującego urlopu wypoczynkowego
  • terminy wypowiedzenia stosunku pracy
  • informację o obowiązujących umowach zbiorowych

Wynagrodzenie i termin płatności

W Niemczech obowiązuje wynagrodzenie minimalne, które jest regularnie aktualizowane. Ustawowe wynagrodzenie minimalne obowiązuje również dla wszystkich zatrudnionych w rolnictwie w Niemczech. Miejsce zamieszkania i narodowość nie mają przy tym znaczenia. Od stycznia 2021 r. ustawowa stawka godzinowa została podniesiona do 9,50 euro brutto (brutto = wynagrodzenie bez potrąceń). Wynagrodzenie minimalne wzrasta od 1 lipca 2021 r. do 9,60 euro brutto, od 1 stycznia 2022 r. do 9,82 euro brutto i od 1 lipca 2022 do 10,45 euro brutto.

W branży zbiorów pracodawcy często ustalają wysokość wynagrodzenia pracownika w zależności od ilości zebranych owoców i warzyw w kilogramach). To tak zwane wynagrodzenie akordowe jest dozwolone. Mimo to pracodawca nie może płacić za godzinę mniej niż ustawowe wynagrodzenie minimalne wynoszące obecnie 9,50 euro. Jeżeli na przykład pracownik zbierze na godzinę tyle skrzynek, że przekroczy minimalną stawkę godzinową, to pracodawca musi zapłacić odpowiednio więcej.

Wynagrodzenie za pracę jest z reguły wypłacane najpóźniej do 15. dnia kolejnego miesiąca. W umowie o pracę można wprowadzić również inne uzgodnienia między pracownikiem a pracodawcą. Pracodawca jest zobowiązany do przekazania razem z wypłaconym wynagrodzeniem rozliczenia wynagrodzenia. W ten sposób można sprawdzić składniki wynagrodzenia. Rozliczenie wynagrodzenia powinno zawierać co najmniej poniższe informacje:

  • liczbę przepracowanych godzin
  • wysokość miesięcznego wynagrodzenia brutto
  • wysokość potrąceń na podatki od wynagrodzenia
  • inne potrącenia (na przykład na zakwaterowanie i utrzymanie, zaliczki)
  • kwotę do wypłaty (wynagrodzenie netto)

Urlop dla pracowników sezonowych w Niemczech

Prawo do urlopu dla pracowników w Niemczech określa ustawa federalna o urlopie wypoczynkowym (BUrlG). Mimo że prawo rozróżnia osoby samozatrudnione i pracowników, nie rozróżnia, czy ktoś pracuje w niepełnym wymiarze godzin, w pełnym wymiarze godzin, czy na pół etatu. W związku z tym BUrlG ma również zastosowanie do pracy sezonowej.

Zgodnie z § 4 BUrlG pracownicy mają prawo do pełnego wymiaru urlopu dopiero po sześciu miesiącach trwania stosunku pracy. Ponieważ praca sezonowa jest ograniczona do 70 dni roboczych lub trzech miesięcy, jeśli ma być uznana za zatrudnienie krótkoterminowe, prawo to nigdy nie jest nabywane.

Nie oznacza to jednak automatycznie, że w przypadku pracy sezonowej nie przysługuje prawo do urlopu na podstawie przepisów prawa pracy. Jest to zawarte w § 5 BUrlG:

Prawo do jednej dwunastej urlopu wypoczynkowego za każdy pełny miesiąc istnienia stosunku pracy przysługuje pracownikowi […], jeżeli rozwiąże on stosunek pracy przed upływem wymaganego okresu wyczekiwania […]

Pracownicy sezonowi mają zatem prawo do urlopu na takich samych zasadach jak inni pracownicy. Ponieważ ustawowe prawo do urlopu w Niemczech wynosi 20 dni przy pięciodniowym tygodniu pracy, a pracownicy otrzymują jedną dwunastą rocznego urlopu za każdy miesiąc zatrudnienia, oznacza to dla pracowników sezonowych w Niemczech:

  • Jeden miesiąc pracy sezonowej: prawo do urlopu w wymiarze dwóch dni.
  • Dwa miesiące pracy sezonowej: prawo do urlopu w wymiarze trzech dni
  • Trzy miesiące pracy sezonowej: prawo do urlopu w wymiarze pięciu dni

Czy istnieje prawo do dalszej wypłaty wynagrodzenia w przypadku choroby?

Jeśli pracownik zachoruje nie z własnej winy i z tego powodu nie jest w stanie wykonywać swojej pracy, ma on zazwyczaj prawo do dalszej wypłaty wynagrodzenia przez okres maksymalnie sześciu tygodni, jeśli choroba nie ustępuje. Stanowi o tym § 3 ustawy o stałej wypłacie wynagrodzeń (EntgFG):

Jeżeli pracownik nie może wykonywać pracy z powodu niezdolności do pracy wskutek choroby, nie ze swojej winy, ma prawo do ciągłości wypłaty wynagrodzenia w razie choroby przez pracodawcę za okres niezdolności do pracy do 6 tygodni.

Ale czy dotyczy to również pracy sezonowej? Tak – ale uprawnienie to nabywa się tylko wtedy, gdy stosunek pracy trwał nieprzerwanie dłużej niż cztery tygodnie. Jeśli więc pracujesz jako pracownik sezonowy tylko przez jeden miesiąc, nie będziesz nadal otrzymywać wynagrodzenia w przypadku choroby.

Zwolnienie z pracy jako pracownik sezonowy w Niemczech: Co obowiązuje?

Niemiecka ustawa o ochronie przed wypowiedzeniem (KSchG) stanowi w § 1 KSchG, że ochrona przed wypowiedzeniem istnieje tylko wtedy, gdy stosunek pracy „trwa nieprzerwanie dłużej niż sześć miesięcy […]”. W związku z tym, w przypadku pracy sezonowej, pracownicy nie mogą powoływać się na tę ochronę w przypadku rozwiązania stosunku pracy, ponieważ stosunek pracy może trwać zasadniczo maksymalnie trzy miesiące.

W odniesieniu do okresów wypowiedzenia obowiązują jednak szczególne regulacje. Paragraf 622 BGB stanowi:

Krótszy okres wypowiedzenia niż określony w ust. 1 może być uzgodniony wyłącznie w drodze indywidualnej umowy,

  1. jeżeli pracownik jest zatrudniony do czasowego wykonywania pracy; nie dotyczy to sytuacji, gdy stosunek pracy jest kontynuowany przez okres dłuższy niż trzy miesiące […]

Nie istnieje również minimalny okres wypowiedzenia. Dlatego też możliwe jest uzgodnienie okresu wypowiedzenia na przykład na jeden dzień. Jeśli jednak praca sezonowa wykonywana jest przez okres dłuższy niż trzy miesiące, automatycznie obowiązują ustawowe okresy wypowiedzenia zgodnie z § 622 BGB.

Czy od pracy sezonowej należy odprowadzać podatki?

Zasadniczo pracownicy sezonowi muszą również płacić podatek od swoich wynagrodzeń. Często kwota wynagrodzenia jest jednak niższa od podstawowej ulgi podatkowej. Obecnie dochód wolny od podatku wynosi w Niemczech 9.744 euro rocznie (od 2021 r.). W przypadku niższych dochodów przy pracy sezonowej, nie trzeba płacić podatków. Jeśli Wasze wynagrodzenie przekroczy ten limit, podatek dochodowy zostanie potrącony z Waszej pensji jak w przypadku każdego innego pracownika.

W przypadku pracy sezonowej pracodawca ma jednak możliwość uproszczenia sytuacji poprzez potrącenie zryczałtowanego podatku od wynagrodzeń w wysokości 25 procent. W ten sposób nie musi on naliczać podatku od wynagrodzeń, a zamiast tego płaci ryczałt, który jest zbliżony do kwoty, jaką zapłaciłby za normalnego pracownika.

Zgodnie z § 40a niemieckiej ustawy o podatku dochodowym (EStG) możliwość ta istnieje jednak tylko wtedy, gdy spełnione są następujące warunki:

  • Pracownik może podejmować pracę sezonową u pracodawcy tylko okazjonalnie i nieregularnie.
  • Okres zatrudnienia nie może przekraczać 18 kolejnych dni roboczych.
  • Wynagrodzenie nie może przekraczać średnio 120 euro za dzień pracy.
  • Praca sezonowa musi być konieczna w nieprzewidywalnym czasie i natychmiast. W tym przypadku nie ma to zwykle znaczenia, jaka jest średnia płaca dzienna.

Jeśli te warunki nie są spełnione, pracodawca musi zapłacić regularny podatek od wynagrodzeń. W związku z tym w tym przypadku nie ma możliwości zastosowania zryczałtowanego podatku od wynagrodzenia za pracę sezonową.

Na koniec zapraszamy Was do przejrzenia ofert pracy na praca.dojczland.info, na której codziennie pojawiają się nowe, interesujące oferty pracy z całych Niemiec!

Polska: „Bon Turystyczny” w wysokości 500 złotych również dla dzieci Polaków pracujących za granicą!

Polski rząd powołał do życia „Bon Turystyczny”, który ma na celu wsparcie finansowe polskich rodzin, osłabionych przez skutki pandemii COVID-19. Dopłata do wypoczynku  pośrednio pomoże również osłabionej branży turystycznej.

Co to jest bon turystyczny?

Bon turystyczny to nowa forma wsparcia dla polskich rodzin w sytuacji osłabienia gospodarki przez pandemię COVID-19. Wynosi jednorazowo 500 zł na każde dziecko do 18 r. życia oraz jedno dodatkowe świadczenie w formie uzupełnienia bonu, w wysokości 500 zł dla dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności .

Za pomocą bonu można dokonać płatności za usługi hotelarskie lub imprezy turystyczne realizowane przez przedsiębiorcę turystycznego lub organizację pożytku publicznego na terenie kraju.

Jak działa bon turystyczny?

Polski Bon Turystyczny ma formę elektronicznego bonu, ważnego do końca marca 2022 r. Bon można wykorzystać do opłacenia m.in.: pobytu w hotelu, pensjonacie, gospodarstwie agroturystycznym, czy na kolonii lub obozie harcerskim, a także obozie sportowym lub rekreacyjnym.

Kto ma prawo do otrzymania bonu turystycznego?

Z bonu turystycznego skorzystasz, jeśli posiadasz co najmniej jedno dziecko do 18 roku życia. Na każde dziecko przysługuje jeden bon w wysokości 500 zł. Na dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności przysługuje więcej, bo aż 1000 zł. Zobacz wideo o dodatkowym świadczeniu.

Podobnie jak w programie „Rodzina 500 Plus”, bon przysługuje niezależnie od poziomu dochodów. Z bonu turystycznego będzie mogło skorzystać niemal 6,5 miliona polskich dzieci, w tym także dzieci rodziców pracujących za granicą.

Gdzie można wykorzystać bon turystyczny?

Bon można wykorzystać w Polsce. Katalog bazy turystycznej, która pozwala na skorzystanie z bonu, jest dostępny na stronie https://bonturystyczny.polska.travel/lista-podmiotow. Przygotowanie listy koordynuje Polska Organizacja Turystyczna: https://www.pot.gov.pl/pl.

Jak płacić bonem turystycznym?

Bon okazuje się podczas rezerwacji pobytu lub najpóźniej przy zakwaterowaniu. Dokonanie płatności za pomocą bonu następuje z wykorzystaniem systemu teleinformatycznego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Proces płatności odbywa się poprzez przekazanie numeru bonu podmiotowi w celu weryfikacji salda oraz za pomocą dwóch kodów podwierdzających zakup w momencie płatności za usługę. Możesz płacić bonem wielokrotnie, aż do wyczerpania środków, jednak nie dłużej niż do 31 marca 2022 roku.

Jak złożyć wniosek o bon turystyczny?

Bon turystyczny zostanie dla Ciebie wygenerowany w systemie teleinformatycznym, po zarejestrowaniu się na Platformie Usług Elektronicznych ZUS (PUE ZUS).

Bon, w formie unikalnego, 16-cyfrowego numeru, otrzymasz za pomocą wiadomości tekstowej na wskazany przez Ciebie numer telefonu lub adres poczty elektronicznej. Numer ten okazujesz podczas rezerwacji pobytu lub najpóźniej przy zakwaterowaniu.
Tutaj znajdziesz film instruktażowy jak to zrobić krok po kroku.

Nie widzisz zakładki [Polski Bon Turystyczny] w zakładce [Ogólny], a spełniasz wymagane warunki? Złóż podpisany wniosek o to świadczenie do Polskiej Organizacji Turystycznej. Więcej w pytaniu nr 26 tutaj.

Obejrzyj tutorial, jak założyć konto w PUE ZUS:

źródło: www.gov.pl

Interwencja policji we Frankfurcie nad Menem – nie żyje 41-letni mężczyzna

0

We wtorek we Frankfurcie nad Menem policja przeprowadziła interwencję, która trwała wiele godzin. W jej efekcie śmierć poniósł 41-letni mężczyzna.

Uzbrojony mężczyzna zaatakował interweniujących policjantów

Wczoraj około godziny 11:15 wezwano policję do budynku mieszkalnego przy Erzbergerstraße w dzielnicy Griesheim we Frankfurcie nad Menem. Z informacji podanych przez policję wynika, że kiedy patrol przybył na miejsce, funkcjonariusze zostali zaatakowani przez 41-latka.

Mężczyzna był uzbrojony w nóż i broń palną, jeden z interweniujących policjantów został ranny. Funkcjonariusze oddali strzały w kierunku napastnika.

Na miejsce zdarzenia udały się jednostki ds. zabezpieczania dowodów i aresztowań oraz grupa negocjatorów. Uzbrojeni po zęby funkcjonariusze zabezpieczyli teren. Stacja kolejowa w Griesheim została całkowicie zamknięta.

Jednostka sił specjalnych z Kassel znalazła ciało martwego mężczyzny

Na miejsce zdarzenia przybyła również jednostka sił specjalnych z Kassel, która podczas przeszukania budynku natrafiła na ciało 41-letniego mężczyzny. Na razie nie wiadomo, czy zginął od policyjnej kuli.

Wkrótce potem policja poinformowała, że nie ma już zagrożenia, w związku z czym odblokowano dostęp do miejsc, które wcześniej zostały zabezpieczone przez funkcjonariuszy. Dalsze dochodzenie przejął Urząd Policji Kryminalnej kraju związkowego Hesja.

Źródło: www.t-online.de

Kanclerz Niemiec Angela Merkel już po drugiej dawce szczepionki przeciw koronawirusowi

Kanclerz Niemiec Angela Merkel (CDU) jest już po drugiej dawce szczepionki przeciw koronawirusowi. Rzecznik rządu poinformował, że poddała się szczepieniu kilka dni temu. Pierwszą dawkę preparatu przeciw COVID-19 Merkel otrzymała 16 kwietnia – była to szczepionka firmy AstraZeneca. Z kolei za drugim razem została zaszczepiona preparatem amerykańskiego producenta – firmy Moderna.

Już 26 milionów  mieszkańców Niemiec w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19

Po swoim pierwszym szczepieniu Merkel oświadczyła na Twitterze: „Dziękuję wszystkim, którzy są zaangażowani w kampanię szczepień – i wszystkim, którzy się szczepią. Szczepienia są kluczem do przezwyciężenia pandemii.”

Kanclerz Niemiec dołączyła do grona około 26 milionów osób w Niemczech, które są już w pełni zaszczepione przeciw koronawirusowi.

Merkel zaniepokojona finałem Euro w Londynie ze względu na wzrost liczby zakażeń wariantem Delta w Wielkiej Brytanii

Pomimo coraz większej liczby osób zaszczepionych, Merkel nadal apeluje o rozwagę. Nawiązując do planów zorganizowania finału Euro w Londynie w czasie, gdy w Wielkiej Brytanii szybko rozprzestrzenia się bardziej zaraźliwy wariant Delta koronawirusa, przestrzegła przed tłumami na stadionach. Kanclerz Niemiec nie skomentowała natomiast koncepcji ewentualnego przeniesienia finału Euro 2020 z Londynu do innego miasta. Powiedziała, że ma nadzieję, iż UEFA zachowa się odpowiedzialnie.

Źródło: www.spiegel.de

Wynajem mieszkania w Niemczech: Czy najemca powinien otrzymać odsetki z kaucji?

Wynajem mieszkania w Niemczech bez wątpienia nie należy do prostych zadań. Jednym z częstych wymagań właścicieli jest uiszczenie przez najemcę kaucji, która zgodnie z § 551 BGB nie może przekraczać trzech czynszów netto. Wielokrotnie zdarza się, że najemcy podczas użytkowania mieszkania przypadkowo niszczą bądź uszkadzają poszczególne elementy wystroju, podłogi czy np. mebli kuchennych. Na poczet tego typu strat właściciel pobiera depozyt.

Większość wynajmujących mieszkań korzysta w tym celu z książeczki oszczędnościowej lub innego rodzaju lokaty, aby zdeponować kaucję. Na co zarówno najemcy, jak i właściciele mieszkań powinni zwrócić uwagę podczas rozliczania tego zabezpieczenia finansowego?

Do czego służy książeczka oszczędnościowa depozytowa (niem. Kautionssparbuch)?

Po podpisaniu umowy najmu wielu wynajmujących oczekuje, że najemca wpłaci kaucję – zwykle przed przekazaniem kluczy. Alternatywnie można również zorganizować późniejsze przekazanie zabezpieczenia najmu – po ustaleniu szczegółów z właścicielem mieszkania.

Większość wynajmujących korzysta z książeczki oszczędnościowej, aby zostawić depozyt w banku. Dzięki temu pieniądze najemcy nie zostaną stracone, jeśli właściciel zbankrutuje.

Kto otwiera książeczkę oszczędnościową depozytową i kto jest za nią odpowiedzialny?

Zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą założyć książeczkę oszczędnościową kaucji mieszkaniowej. Jeżeli najemca założy konto depozytowe, po złożeniu kaucji otrzymuje od banku dwa tzw. dokumenty zastawu – jeden egzemplarz na swoje dokumenty, jeden oryginał dla wynajmującego.

Przed otwarciem tego typu rachunku warto porównać oferty różnych banków i usługodawców, ponieważ to najemcy ponoszą koszty jego otwarcia. W niektórych przypadkach zarówno opłaty za zarządzanie kontem, jak i odsetki mogą się znacznie różnić.

Wynajmujący może również zwolnić najemcę z zakładania książeczki oszczędnościowej depozytowej. W tym celu najemca musi albo przekazać kaucję w gotówce, albo przelać ją na konto bankowe wynajmującego. Również w tym przypadku wynajmujący jest zobowiązany do bezpiecznego zainwestowania pieniędzy i zabezpieczenia na wypadek niewypłacalności.

Jak najemcy likwidują książeczkę oszczędnościową depozytową?

Najemcy otrzymują zwrot kaucji po zakończeniu najmu, przyjęciu mieszkania przez wynajmującego i braku dalszych roszczeń. Aby zlikwidować książeczkę oszczędnościową depozytową potrzeba oryginału dokumentów od właściciela mieszkania. Bank wymaga również nieformalnego wypowiedzenia i dowodu osobistego. Dzięki temu będzie można otrzymać zwrot kaucji na prywatne konto bankowe.

Ustawowy okres wypowiedzenia książeczki oszczędnościowej depozytowej wynosi trzy miesiące. Najlepiej więc anulować ją równocześnie z umową najmu. Jeśli zdeponowano mniej niż 2000 euro, okres wypowiedzenia nie obowiązuje.

Uwaga: Właściciel mieszkania może zatrzymać kaucję na poczet niespełnionych przez najemcę roszczeń, takich jak zaległości czynszowe, nieuregulowane opłaty za media i inne rachunki.

Czy wynajmujący musi płacić najemcy odsetki?

Tak, lokatorowi przysługuje kaucja plus dochód z odsetek. Oprocentowanie oparte jest na stopie procentowej, którą bank przyznał przy założeniu lokaty oszczędnościowej. Najemcy mogą również wystąpić o otrzymanie odsetek z mocą wsteczną. Jeśli wynajmujący odmówi spłaty kaucji i odsetek, najemcy muszą najpierw ostrzec go na piśmie, zanim będą mogli pozwać. Jednak w obecnej fazie niskich stóp procentowych wiele banków oferuje bardzo niewielkie dochody.

Źródło: www.t-online.de

Pełny stadion w Budapeszcie, intensywne kontrole w Kolonii – czy niemiecki rząd nie przesadza ze straszeniem koronawirusem?

Dwa obrazy, dwa różne światy. W sobotę na stadionie w Budapeszcie na Węgrzech zasiadło ponad 55 000 (przebadanych, zaszczepionych lub wyleczonych) kibiców wspierających swoją drużynę podczas meczu na EURO 2020. Z drugiej strony w poniedziałek w Berlinie przywódcy partyjni CDU i CSU w maskach na twarzach zamiast podać sobie rękę dotknęli się łokciami – mimo faktu, iż obydwaj są zaszczepieni.

Przesłanie, które Armin Laschet (60, CDU) i Markus Söder (54, CSU) wysyłają swoim pozdrowieniem jest jasne: za wszelką cenę należy unikać wszelkiego ryzyka. Nieważne jak małe by ono nie było.

Hiper-ostrożność jako motto polityczne ?

Duet Unii chętnie akceptuje jednak inne, niezwiązane z koronawirusem ryzyka. Söder i Laschet przyjechali na spotkanie samochodem. Aby się zrelaksować, kandydat Unii na kanclerza lubi zapalić cygaro (marki „Buena Vista Araperique”). Tylko w przypadku koronawirusa ochrona zdrowia stoi nagle ponad wszystkim.

Rząd Niemiec nie chce, aby obywatele poczuli się zbyt bezpiecznie z powodu niskiej liczby zachorowań. Problem jednak w tym, że ich przesadzony strach przed koronawirusem ma poważne skutki uboczne dla milionów ludzi!

► W Kolonii policjanci i funkcjonariusze służb porządku publicznego kontrolowali w weekend młodzież w parkach. Rozbijali tłumy i oczyszczali place. Wczoraj w Kolonii zachorowalność na COVID wyniosła 11. Oznacza to, że na każde 100 000 mieszkańców Kolonii w ciągu ostatnich siedmiu dni 11 osób zachorowało na koronawirusa.

► Rząd federalny Niemiec już teraz zapowiada nauczenie naprzemienne na jesień. Jednak w szkołach ryzyko związane z zachorowaniem na koronawirusa dla dzieci i młodzieży jest minimalne. Z drugiej strony, zamykanie szkół i zakazy kontaktów wyrządzają ogromne szkody. Dzieci tracą więź, nie mogą się swobodnie rozwijać, cierpią na ciele i duszy.

► W Stuttgarcie, młodzi ludzie będą wkrótce nosić elektroniczne trackery odległości wielkości kart kredytowych podczas imprez. Jeśli podejdą zbyt blisko, urządzenie wibruje. Młodzi ludzie, którzy powinni cieszyć się życiem po roku spędzonym w zamknięciu, są nękani bez powodu.

► W Wiesbaden urząd zdrowia zaleca dzieciom maski nawet na podwórku szkolnym – mimo letnich upałów. Specjaliści od aerozoli już dawno udowodnili, że nawet 1 procent wszystkich infekcji nie ma miejsca na zewnątrz. Jednak nawet to ryzyko wydaje się zbyt wysokie dla gorliwych obrońców zdrowia.

Czy obecne środki nadal mają sens?

Na początku pandemii środki ostrożności były zrozumiałe. Teraz jednak mamy jednak szczepionki. Każdy, kto chce, może się zaszczepić. Połowa populacji Niemiec zaszczepiła się przynajmniej raz, a jedna trzecia w pełni.

Nawet medycy z oddziałów intensywnej terapii, którzy zazwyczah ostrzegali przed strasznymi scenariuszami, wzywają do zaprzestania „myślenia pandemicznego”, jeśli chodzi o koronawirusa.

Tylko rząd federalny i niektórzy szczególnie gorliwi premierzy trzymają się niezłomnie polityki zerowego ryzyka. Już teraz pojawiają się ostrzeżenia przed ponownym wprowadzeniem ograniczeń w nauczaniu od jesieni. Zaszczepieni i wyleczeni muszą nadal nosić maskę. Na zewnątrz, gdzie zagrożenie koronawirusem jest prawie zerowe, nadal obowiązują surowe ograniczenia. Młodzi ludzie, których życie toczy się w dużych, radosnych grupach, nadal są uważani za stanowiących zagrożenie.

źródło: www.bild.de