Osoby bezrobotne, które od wielu lat żyją na zasiłku, mają w niedalekiej przyszłości pracować jako pomoce w przedszkolach oraz domach starców. Taką propozycję wysunęła Wspólnota Socjalno-Demokratyczna dla Polityki Gminnej w Nadrenii Północnej-Westfalii. Rodzice w Gelsenkirchen obawiają się jednak, że osoby te nie będą się nadawały do opieki nad dziećmi i chcą by w przedszkolach mogły pracować wyłącznie odpowiednio do tego przygotowani opiekunowie.
Zamiast zasiłku, osoby bezrobotne mają otrzymać zatrudnienie z wynagrodzeniem. Wynagrodzenie to będzie jednak niewiele wyższe niż zasiłek, który aktualnie otrzymują. Dirk Sußmann, zastępca kierownika Instytutu Integracyjnego Pracy, mówi o „kroku w prawidłowym kierunku, by długoletnich bezrobotnych zaangażować w pracę zarobkową”. Projekt przewiduje, że osoby zainteresowane nie otrzymają dłużej zasiłku, lecz umowę o pracę. W obliczu 70-procentowej stopy długotrwale bezrobotnych w Gelsenkirchen, rozwiązanie to wydaje się być na miejscu.
Wielu rodziców patrzy jednak na planowane zmiany krytycznym okiem. Obawiają się o jakość opieki. „Temat ten nie jest nowy. My, rodzice, domagamy się, żeby ludzie, którzy mają się opiekować naszymi dziećmi, zostali najpierw odpowiednio przeszkoleni”. – mówi Stefan Bungard, przewodniczący urzędu ds. młodzieży w Gelsenkirchen. Heike Schlossarek, kierwonik działu przedszkoli w mieście Gelsenkirchen, podkreśla potrzebę kontroli zatrudnianych w ramach programu osób: „Każdej przydzielonej przez podobne programy osobie, przyglądamy się szczególnie dokładnie i zwracamy przy tym uwagę na odpowiednie kwalifikacje w tym kierunku”.
Projekt realizowany jest w ramach programu Europejskiego Funduszu ds. Socjalnych. Miasto Gelsenkirchen chce udostępnić 220 miejsc pracy, które mają zostać przydzielone na początku roku 2015.