Dziś (26.01.) w Sądzie Rejonowym w Wejherowie, odbyła się pierwsza rozprawa karna przeciwko Hansowi G., Niemcowi, właścicielowi firmy „Pos System” z Pomorza, który znieważał pracowników firmy obraźliwymi słowami typu: „Polacy są idiotami”, „pracujcie wy niewolnicy”, „Polaczki” i „Scheiss Polaken” oraz słowami powszechnie uznawanymi za wulgarne.
„Często mówił o Polakach, że jesteśmy niczym i że jakby mógł, to by nas pozabijał” – mówiła dziś przed Sądem Rejonowym w Wejherowie Natalia Nitek.
Tania siła robocza i niewolnicy Europy
„W swoich wypowiedziach Hans G. nawiązywał też do II wojny światowej, mówił, że „jest hitlerowcem, że jest dumny z tego”. Twierdził, że obozy koncentracyjne to „była dobra rzecz a Hitler to był wielki Niemiec i to, co robił było dobre, tylko szkoda, że tego nie dokończył”. Mówił też, że dla Niemiec „jesteśmy dziś tanią siłą roboczą i niewolnikami Europy” – zeznała Natalia Nitek, która jak przyznała zawsze starała się reagować na wypowiedzi swojego szefa.
„Inni pracownicy byli na to obojętni. Niektórzy zachęcali mnie, żebym przestała na to odpowiadać i że w sumie to on ma rację” – zaznaczyła.
Prokuratura postawiła oskarżonemu zarzuty z artykułu 216 i 190 kodeksu karnego. Pełnomocnik oskarżyciela stara się o rozszerzenie zarzutów o art. 257 kodeksu karnego, w którym jest zapis o mowie nienawiści ze względu na narodowość.
Sprawa zdobyła rozgłos po publikacji przez Telewizję Republika w marcu 2016 roku poniższego nagrania z wypowiedzią Hansa G.
https://youtu.be/j00amR2Aruk
„Mam przyjaciółkę Polkę i dziecko z nią”
„Ja wtedy byłem zły na pracowników za jakość ich pracy i nie odnosiłem się do ich narodowości. Nie dotrzymano terminu kontraktu i przez te błędy straciliśmy ok. 125 tys. zł. Jestem cholerykiem, czasami działam pod wpływem emocji, to był wybuch złości. W każdym kraju są mądrzy i głupi ludzie. Nie mam nic przeciwko Polakom, mam przyjaciółkę Polkę i dziecko z nią, a w Polsce mam więcej przyjaciół niż w Niemczech”
Słowa te, pochodzą z odczytanego dziś przez sąd oświadczenia oskarżonego, gdyż pomimo wezwania, Hans G. nie stawił się na sali rozpraw, reprezentował go adwokat, który zapewnił, że oskarżony stawi się w dalszym toku postępowania.
Następna rozprawa karna odbędzie się 16 lutego, miejmy nadzieję, że zgodnie z zapewnieniami, oskarżony weźmie w niej czynny udział.
O przebiegu śledztwa będziemy informować.
On nie ma przyjaciol w Polsce tylko lizusowskich pracownikow co sprzedaja sie za nedzne grosze. A to, ze ma „przyjaciólkę” Polke to zaden dowod. Duzo Niemcow ma „przyjaciółki” z Tajlandii czy innych biednych krajow. Jakos ta „przyjaciólka” zoną nie została. Wstyd tylko, ze to firma z Gdyni miasta sukcesu Rzeczpospolitej. Antoni Abraham w grobie sie przewraca
Ten facet jest chory psychicznie, nikt normalny nie wygaduje takich rzeczy.
I co? Nikt mu jeszcze ryja nie obil?Mnie gdyby tak powiedzial bez Pogotowia by sienie obeszlo!
Ma chłop poniekąd racje, w Polsce jest w ch*j złodziei, pijaków i patologii i cała plaga debili…
chory człowiek nic dodać nic ując