W Koblencji pewien Niemiec miał zwrócić 74.000 euro, ponieważ posądzono go o nieuzasadnione pobieranie zasiłku Hartz IV. Do tego wniosku doszedł Jobcenter, argumentując decyzję tym, że mieszkanie bezrobotnego jest za duże i nie powinno mu przysługiwać świadczenie Hartz IV. Sąd ma jednak inne zdanie na ten temat i mężczyzna został oczyszczony z zarzutów.
Decyzja sądu inna niż Jobcenter
Jeszcze do niedawna mężczyzna traktowany był jako oszust i wyłudzacz. Sąd Społeczny w Koblencji zobligował go do zwrotu otrzymanych środków (ponad 74.000 euro). Jednak Krajowy Sąd Społeczny landu Nadrenia-Palatynat wydał inny wyrok. Teraz mężczyzna nie tylko może sobie zatrzymać pieniądze – na dodatek Jobcenter musi mu zwrócić wszystkie koszty związane z procesem.
Wielkość mieszkania osoby pobierającej zasiłek ma duże znaczenie
Mężczyzna, o którym mowa, żył w domku jednorodzinnym. Część domu wynajmował. Do kłótni z Jobcenter doszło ze względu na wielkość domu, która ponoć nie odpowiadała wyznaczonym kryteriom.
Osoby pobierające zasiłek Hartz IV, otrzymują od Jobcenter zwrot kosztów związanych z zakwaterowaniem i ogrzewaniem. Jest to możliwe jednak tylko wtedy, gdy lokum jest odpowiednie. Odpowiednia jest ono z kolei wtedy, gdy przestrzeń mieszkalna i koszty z tym związane odpowiadają lokalnym wymogom. Kryteria różnią się w zależności od regionu. Więcej na ten temat przeczytacie w osobnym artykule:
Jobcenter uznał, że przestrzeń mieszkalna mężczyzny jest nieodpowiednia. Mężczyzna w 2004 roku podał, że łączna wielkość domu to 100 metrów kwadratowych, z czego on korzysta z przestrzeni 73,72 metry, a 25,15 metrów kwadratowych wynajmuje.
Dwa różne wyroki wprowadziły spore zamieszanie
W roku 2005 Federalny Urząd Pracy uznał przestrzeń mieszkalną do 130 metrów kwadratowych w domach jednorodzinnych za odpowiednią. Jednak dwa lata później wyrok Trybunału Federalnego brzmiał: w domach jednorodzinnych zamieszkiwanych przez 1-2 osoby, dopuszczalny metraż to 90 metrów kwadratowych.
Sąd Społeczny w Koblencji powołał się w swoim wyroku na regulacje z roku 2007 i zażądał od mężczyzny zwrotu niesłusznie pobranego zasiłku w wysokości 74.163,62 euro.
Dwa lata później w postępowaniu odwoławczym, Krajowy Sąd Społeczny orzekł, że od beneficjenta świadczeń nie należy oczekiwać, iż będzie on świadomy „braku zgodności aktu administracyjnego z obowiązującym prawem”. W związku z tym nie można mężczyzny karać za rażące niedbalstwo i nie musi on płacić 74.163,62 euro.
Hartz IV budzi kontrowersje
Hartz IV to od wielu lat w Niemczech temat sporny. Z najnowszych badań wynika, że co piąta osoba pobierając ten zasiłek ma nadal za mało pieniędzy na czynsz. Z drugiej strony często pojawia się też kwestia wyłudzaczy – w zeszłym roku odbiorcy świadczeń Hartz IV mieli zwrócić 2,6 miliarda euro.
Źródło: www.waz.de