Niemcy przedłużają kontrole graniczne do maja 2018 roku. Minister Spraw Wewnętrznych, Thomas de Maizière, uzasadnia tą decyzję ciągle istniejącymi zagrożeniami terrorystycznymi, deficytami w ochronie granic zewnętrznych Unii Europejskiej, a także nielegalnej migracji w obrębie strefy Schengen.
Kontrole mają się nadal ograniczać do granicy niemiecko-austriackiej, a także połączeń lotniczych z Grecji do Niemiec.
W związku z falą uchodźców docierającą do Europy, Niemcy jako pierwszy kraj strefy Schengen, wprowadziły we wrześniu 2015 kontrole na granicy z Austrią. Ze względu na kryzys migracyjny Komisja Unii Europejskiej od dłuższego czasu naciska na zniesienie kontroli. Kontrole te zostały przedłużone „po raz ostatni” w maju tego roku, aż do 11 listopada 2017.
Niemcy pozostają głównym celem migracji
Już w lutym bieżącego roku de Maizière poinformował jednak, iż po zamachu na berlińskim jarmarku światecznym, będzie się on starał o przedłużenie kontroli na granicy. „Niemcy oraz inne kraje członkowskie przeżyły okrutne ataki terrorystyczne” – uzasadnia minister. „W związku z tym musimy odpowiednio reagowac” – podsumowuje de Maizière.
Minister podkreślił, iż granica z Austrią jest głównym ośrodkiem nielegalnej migracji do Niemiec. Oprócz tego stwierdzono zwiększoną liczbę nielegalnych wjazdów do Niemiec drogą powietrzną poprzez Grecję.
Oprócz Niemiec, również Austria, Dania, Szwecja oraz Norwegia wprowadziły w 2015 roku kontrole graniczne spowodowane kryzysem migracyjnym. Jedynie Francja uzasadnia kontrole graniczne zagrożeniami terrorystycznymi.
Źródło: Welt.de