Niemiecki rząd nie chce negocjować z Grecją odnośnie szkód spowodowanych przez Niemcy w dwóch wojnach światowych. W piątek Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec przedstawiło greckiemu ambasadorowi Theodorosowi Daskarolisowi notę dyplomatyczną, w której formalnie odrzucono wniosek greckiego rządu. „Stanowisko prawne rządu federalnego w tej kwestii pozostaje niezmienione: kwestia odszkodowań została ostatecznie uregulowana. Nic się nie zmieniło” – powiedział rzecznik ministerstwa.

Grecja szacuje szkody wojenne na 289 mld euro

Na początku czerwca Grecja oficjalnie wezwała Niemcy do negocjowania odszkodowań w tzw. Nocie słownej. Rząd w Atenach – wówczas jeszcze pod kierownictwem lewicowego szefa rządu Alexisa Tsiprasa – został o to poproszony przez parlament. Grecka komisja parlamentarna oszacowała kwotę szkód wojennych wyrządzonych przez Niemcy w kraju na 289 mld euro – w tym przymusową pożyczkę, której Grecja musiała udzielić niemieckiemu bankowi Reichsbank podczas wojny.

Kontynuacja drogi pojednania

Nowy konserwatywny grecki premier Kyriakos Mitsotakis poparł wezwanie swojego poprzednika do negocjacji. „Mamy nadzieję, że reakcja będzie pozytywna” – powiedział polityk konserwatywnej partii Nea Dimokratia (ND) pod koniec sierpnia podczas swojej inauguracyjnej wizyty u kanclerz Angeli Merkel (CDU) w Berlinie. Teraz otrzymał odpowiedź odmowną.

W piątek Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych podkreśliło jednak, że Niemcy są świadome swojej politycznej i moralnej odpowiedzialności za zbrodnie popełnione w Grecji podczas drugiej wojny światowej i wnoszą konkretny wkład w zachowanie pamięci ofiar. „Mamy nadzieję, że będziemy mogli kontynuować drogę pojednania z Grecją zapoczątkowaną przez poprzednie pokolenia” – powiedział rzecznik prasowy.

Rząd Niemiec powołuje się na traktat dwa plus cztery

Dla rządu federalnego kwestia odszkodowań jest prawnie i politycznie uregulowana przez traktat o skutkach zjednoczenia Niemiec z 1990 roku „dwa plus cztery” (Two-Plus-Four Treaty on the Foreign Policy Consequences of German Unification). W traktacie między Republiką Federalną, NRD i czterema byłymi potęgami okupacyjnymi USA, Związku Radzieckiego, Francji i Wielkiej Brytanii nie ma jednak wyraźnej wzmianki o odszkodowaniach. Ponadto wiele państw zaatakowanych i okupowanych przez nazistowskie Niemcy, takich jak Grecja i Polska, nie uczestniczyło w negocjacjach.

Służba naukowa Bundestagu zakwestionowała niemieckie stanowisko w sprawie greckich żądań odszkodowawczych. „Stanowisko rządu federalnego jest uzasadnione w świetle prawa międzynarodowego, ale w żadnym wypadku nie jest obowiązkowe” – jak wynika z lipcowego raportu. Grecja – w przeciwieństwie do Polski – nigdy nie zrezygnowała z odszkodowań i wielokrotnie dochodziła swoich roszczeń.

Polska nadal będzie żądać odszkodowań

Niemniej jednak polski rząd, podobnie jak Grecja, będą wkrótce prawdopodobnie żądać przystąpienia do negocjacji w sprawie odszkodowań. Prawicowo-konserwatywna partia PiS przywróciła tę kwestię do porządku obrad już kilka lat temu. Powołana w 2017 r. komisja parlamentarna zamierza przedstawić sprawozdanie na temat wysokości odszkodowań w nadchodzących miesiącach. Według wcześniejszych polskich szacunków, opartych na obliczeniach z 1946 roku, szkody wojenne spowodowane przez Niemcy wynoszą 800 mld euro.

Polski komisarz ds. odszkodowań, Arkadiusz Mularczyk, potwierdził polskie roszczenia dopiero w czwartek. „Niemcy muszą wiedzieć, że sprawa nie została jeszcze rozstrzygnięta” – powiedział TVP1. Chodzi o to, aby spłacić dług nie tylko ustnie, ale również finansowo.

źródło: t-online.de