Od dziś pacjenci szpitali, rodzice dzieci w wieku przedszkolnym, a także osoby odwiedzające urzędy muszą być w kilku regionach Niemiec przygotowani na ogromne ograniczenia wynikające ze strajków.
Nie wystarczą pochwały – brakuje odzwierciedlenia w wynagrodzeniach
Problem dotyczy przede wszystkim Nadrenii Północnej-Westfalii (strajki ostrzegawcze, w tym w przedszkolach), Szlezwiku-Holsztyna (pracownicy Stadtwerke Kiel strajkują od 8 rano) i Badenii-Wirtembergii (administracja i przedszkola we Freiburgu, szpital w Emmendingen). Na środę planowana jest kontynuacja strajków.
Ver.di i DBB chcą w ten sposób wymusić więcej pieniędzy dla 2,3 miliona pracowników budżetówki! Jürgen Böhm, wiceprzewodniczący związku zawodowego DBB dodaje: „Nie chodzi nam tylko o pochwałę naszej pracy podczas kryzysu koronawirusowego, musi to również znaleźć odzwierciedlenie w wynagrodzeniach”.
Jürgen Böhm wyjaśnia: „Będziemy podążać tą drogą i kontynuować protest. Wtedy dopiero wszyscy zobaczą, jak ważną rolę odgrywają pracownicy sektora publicznego ”.
Konieczny jest kompromis
Przedstawiciele pracowników domagają się podwyżki płac o 4,8%. Pracownicy mają otrzymać co najmniej 150 euro więcej miesięcznie. Jak dotąd pracodawcy nie przedłożyli jeszcze swojej oferty.
Gerd Landsberg, dyrektor generalny Niemieckiego Stowarzyszenia Miast i Gmin, krytycznie wypowiada się na temat przestojów w pracy podczas kryzysu koronawirusowego. Jego zdaniem strajki to „zły sposób”. Aktualne szacunki podatkowe potwierdziły, że wpływy z podatków gminnych spadną w najbliższych latach. Teraz ważne jest, aby znaleźć „kompromis”.
Wsparcie ze strony społeczeństwa
Zapowiedziane strajki ostrzegawcze spotykają się ze zrozumieniem większości Niemców. 63% ankietowanych wypowiedziało się na ten temat pozytywnie w badaniu Forsa opublikowanym we wtorek w imieniu RTL i n-tv. Co ciekawe – nawet ci, którzy mogą się spodziewać pewnych ograniczeń w związku z protestami. Natomiast 32% badanych nie wykazało zrozumienia dla strajków.
Ponad dwie trzecie (69%) nie spodziewa się żadnych ograniczeń w związku ze strajkami. Z drugiej strony 27% badanych obywateli uważa, że strajki ich dotkną – szczególnie często odpowiadali tak rodzice dzieci w wieku przedszkolnym.
Źródło: www.bild.de