Temperatury do 20 stopni oraz bezchmurne niebo spowodowały, że policja na terenie Niemiec miała w weekend ręce pełne roboty. Wiosenna pogoda wystawiła bowiem dyscyplinę Niemców na ciężką próbę w obliczu pandemii koronawirusa. W całym kraju policja donosiła o naruszaniu zakazu kontaktowania się i zwiększeniu patroli policyjnych.
W Berlinie przeprowadzono 2.000 kontroli, w Monachium 9.000
W samym Berlinie skontrolowano prawie 2.000 osób. W Hesji funkcjonariusze zostali zwyzywani i zaatakowani, gdy przerwali zabronione spotkanie.
Policja w Monachium zarejestrowała nieco ponad 370 wykroczeń i w okresie od soboty do niedzieli rano przeprowadzono ponad 9.000 kontroli. W związku z kontrolami na terenie całego kraju, Zieloni ostrzegli policję, aby nie przesadzała z przeprowadzanymi działaniami.
Zieloni krytykują niektóre interwencje policji
„W niektórych miejscach kontrole nabierają dziwnych kształtów, na przykład gdy odwiedzający park są zawożeni do domu, aby policja mogła porównać nazwiska na drzwiach w celu ustalenia, czy zebrani rzeczywiście mieszkają w tym samym gospodarstwie domowym, czy też naruszyli zakaz kontaktowania się”, napisała Irene Mihalic, ekspertka ds. wewnętrznych z ramienia partii Zielonych.
Oto jakie kary grożą aktualnie w Niemczech za łamanie obowiązujących obostrzeń: Mandaty za złamanie obostrzeń dotyczących koronawirusa w Niemczech z podziałem na kraje związkowe!.
źródło: merkur.de