W Niemczech wystartowała gólnokrajowa kampania na rzecz praw kobiet w Kościele Katolickim. Rozpoczęła ją msza święta w Münster. Pod hasłem „Maria 2.0” inicjatorzy wzywają kobiety, ale także mężczyzn z całego kraju, aby przez tydzień nie wchodzili do kościołów oraz w tym okresie zrezygnowali z prac społecznych na rzecz Kościoła.
Protest skierowany jest przeciwko strukturom władzy w Kościele i tuszowaniu wykorzystywania seksualnego przez jego urzędników. Oprócz dostępu kobiet do wszystkich urzędów kościelnych, inicjatorzy akcji wzywają m.in. do zniesienia obowiązkowego celibatu i kompleksowego wyjaśnienia przypadków nadużyć w Kościele.
Trudno oszacować, ile osób weźmie udział w tygodniowym „strajku kościelnym”, powiedziała współinicjatorka Lisa Kötter. Jednak setki grup, po częsci całe zgromadzenia kościelne, w tym berlińskie, hamburskie i freiburskie, okazały solidarność z ruchem.
Biskup: „Niecierpliwość wielu kobiet musi zostać zauważona.”
Biskup Franz-Josef Bode z Osnabrück wspiera ruch „Maria 2.0”. „Myślę, że ta akcja jest dobra dla wysłania sygnału dla większego udziału kobiet w Kościele katolickim”, powiedział Bode, który jest również przewodniczącym Komisji Kobiet na Konferencji Biskupów Niemieckich, protestanckiej służby prasowej.
Za „Maria 2.0” nie stoi żadna grupa, lecz chodzi o ruch kobiecy, który rozwinął się w Zgromadzeniu Świętego Krzyża w Münster. Jest on wspierany przez dwa duże katolickie stowarzyszenia kobiet KDFB i KFD.
źródło: tagesschau.de
Tym durnym szkopom ich „ponad wszystko” całkowicie już rozum odebrało. Kobieta tu na ziemii ma jeden wzór do naśladowania pokorną Najświetszą Przeczystą Maryję Pannę. A nie celebrytki rozpychające się łokciami bo mi się to czy tamto należy.
Tam, w niemczech potrzebni są teraz misjonarze aby zbudować Nowy Kościół na starych wartościach, innymi słowy NAWRÓCENIE jest potrzebne.