Imigranci w Niemczech wysyłają do swoich ojczyzn ponad cztery miliardy euro. Wg. danych przedstawionych przez „Wirtschaftswoche”, rodziny imigrantów otrzymały w zeszłym roku ok. 4,2 miliardy euro. Jest to prawie 700 milionów euro więcej niż w roku 2015. Kwota ta nigdy nie była jeszcze tak duża od czasu połączenia się bloku wschodniego i zachodniego – podaje „Wirtschaftswoche” powołując się na dane Bundesbanku. Zdecydowanie najwięcej pieniędzy otrzymuje Turcja i to się nie zmienia na przestrzeni lat. Kwota jaka jest tam przekazywana to rokrocznie ponad 800 milionów euro. Znacznie wzrósł też transfer pieniędzy do kraju, w którym panuje wojna domowa – do Syrii, z 18 milionów na 67 milionów euro. Zwiększyły się też kwoty przekazywane do państw unijnych na wschodzie Europy.
Pozytywne skutki dla niemieckiej gospodarki
Taka sytuacja niesie za sobą pozytywne aspekty także dla niemieckiej gospodarki. Wg. szacowań Instytutu Niemieckiej Gospodarki w Kolonii (IW), imigranci, którzy uciekli do Niemiec od początku kryzysu związanego z uchodźcami, zwiększą produkt krajowy brutto do roku 2020 o 1%. Składa się na to zwiększona konsumpcja prywatna, dodatkowe wydatki państwa na integrację jak i wkład uchodźców, którzy już się wdrożyli w niemiecki rynek pracy.
Jednak patrząc na to z drugiej strony, będzie to jeszcze trwało lata, zanim większość uchodźców znajdzie pracę. Dlatego najpierw sytuacja gospodarcza się pogorszy: do roku 2020 stopa bezrobocia zapewne wzrośnie o ok. 1,5 punktu procentowego.
Źródło: „Wirtschaftswoche”