W Düsseldorfie doszło w ostatnich miesiącach do ataków na dzieci z motywem seksualnym. Jednak jak podała wczoraj policja, sprawca jest już za kratkami.

Podejrzany w areszcie

Rzecznik policji w Düsseldorfie, Andre Hartwich, dodaje: „Naprawdę wszystkim spadł kamień z serca, że w końcu udało nam się zatrzymać podejrzanego. Kto wie, co jeszcze mogło się zdarzyć…”. Mężczyznę zatrzymano już jakiś czas temu, a dalsze dochodzenie zakończyło się sukcesem. Sędzia zadecydował o areszcie dla podejrzanego.

Mężczyzna ma być odpowiedzialny za 4 napaści. We wszystkich przypadkach dzieci były w centrum miasta nękane i wpychane do piwnic czy ciemnych korytarzy. Na szczęście za każdym razem była to jedynie próba popełnienia przestępstwa na tle seksualnym, ponieważ dzieci się broniły lub odpowiednio wcześnie do akcji wkroczyli dorośli. Funkcjonariusze nie chcieli na razie zdradzać więcej szczegółów.

Cztery przestępstwa na tle seksualnym w ciągu kilku miesięcy

25 stycznia dwie dziewczynki były niezależnie od siebie molestowane seksualnie. Dzieci miały 10 i 13 lat. Ataki miały miejsce w Düsseldorf-Bilk w przeciągu pół godziny!

Niecałe dwa miesiące później, 22 marca, 11-latka została napadnięta na klatce schodowej w swoim własnym domu (Friedrichstadt) przez ok. 20-letniego mężczyznę. Dziewczynce udało się obronić. Jednak ta sytuacja w tak krótkim czasie po dwóch podobnych napaściach na tle seksualnym i w podobnej okolicy, wzbudziła duży niepokój, nie tylko wśród rodziców.

Do ostatniej napaści doszło 22 maja, znowu w dzielnicy Friedrichstadt. Po południu mężczyzna wtargnął do mieszkania przy Scheurenstraße i zaatakował tam młodą dziewczynę. Dziecko było wtedy samo w domu – sprawca zadzwonił dzwonkiem, a dziewczynka mu otworzyła. Specjaliści oceniają jego działanie jako przestępstwo seksualne, które nie powiodło się tylko w związku reakcją obronną dziewczynki i jej głośnymi krzykami.

Źródło: www.rp-online.de