Rekordowe wydatki w „laboratorium innowacji” policji
Krajowy Urząd Kontroli ostro skrytykował sposób gospodarowania środkami publicznymi w projekcie „Innovation Lab” prowadzonym przez policję w Duisburgu. Planowane pierwotnie na 250 000 euro przedsięwzięcie ostatecznie pochłonęło aż 4,66 miliona euro. Szczególne oburzenie wywołały luksusowe zakupy wyposażenia: kuchnia za 35 000 euro, ekspres do kawy za 14 600 euro oraz dwa krzesła, każde w cenie 6000 euro.
Prezeska Trybunału Brigitte Mandt, prezentując coroczny raport w Düsseldorfie, wskazała, że projektowi brakowało jakichkolwiek analiz opłacalności i oceny zasadności ponoszonych kosztów. Pierwsze zwiększenie budżetu o 1,5 miliona euro zatwierdzono jedynie na podstawie rozmowy telefonicznej między kierownikiem projektu a przedstawicielem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych — bez pozostawienia jakiejkolwiek dokumentacji.
Policja broni się: „wszystko zgodne z przepisami”
Mimo fali krytyki, przedstawiciele „Innovation Lab” odrzucają zarzuty o marnotrawstwo. Twierdzą, że wszystkie zakupy — w tym meble i urządzenia — dokonano zgodnie z przepisami dotyczącymi zamówień publicznych. Podkreślają również, że sprzęt był starannie dobrany, tak aby „harmonijnie zintegrować się z istniejącą infrastrukturą”.
Jedną z atrakcji tego „laboratorium przyszłości” jest zdalnie sterowany robot-pies, zdolny do eksplorowania miejsc katastrof i zabezpieczania miejsc przestępstw.
Rząd NRW również pod lupą kontrolerów
W raporcie znalazły się także zastrzeżenia wobec polityki finansowej rządu landowego. Choć na koniec 2024 roku zadłużenie landu zmniejszyło się po raz pierwszy od 2019 roku — o 1,7 miliarda euro — całkowity dług nadal pozostaje wysoki i wynosi niemal 163 miliardy euro.
Brigitte Mandt przestrzegła przed dalszym rozluźnianiem ograniczeń zadłużeniowych. „Nowe długi jedynie pozornie rozwiązują problemy — w rzeczywistości tworzą nowe”, oświadczyła. Planowane na 2025 rok nowe zadłużenie w wysokości 2,1 miliarda euro nazwała „toksyczną pokusą”.
Miliony euro bez kontroli efektów
Kolejne poważne zastrzeżenia Trybunału dotyczyły braku przejrzystości w finansowaniu innych instytucji. Ministerstwo Nauki przez pięć lat — od 2017 do 2022 roku — przekazało jednemu z instytutów badawczych 12 milionów euro bez przeprowadzenia jakiejkolwiek analizy opłacalności. Nie prowadzono też żadnej kontroli efektów tego wsparcia. Co więcej, wewnętrzne zarządzenie instytutu pozwalało na bezpośrednie zakupy do kwoty 50 000 euro — dziesięciokrotnie wyższej niż obowiązujący standard.
Transporty więźniów bez planu, rekordowe stawki dla lekarzy
Szczególnie krytycznie oceniono organizację transportów więźniów w NRW. Aż osiem różnych jednostek odpowiedzialnych za przewóz skazanych działało bez wspólnego systemu cyfrowego. Brak koordynacji prowadził do chaosu i nieefektywności. Zdarzały się sytuacje, w których więzień nie mógł wejść do specjalnego autobusu, ponieważ był on już przepełniony — relacjonowała Mandt.
Trybunał zwrócił również uwagę na sposób wynagradzania lekarzy w centrach szczepień przeciw COVID-19. NRW wypłacało im najwyższe stawki godzinowe w całych Niemczech, nie przedstawiając przy tym żadnej dokumentacji uzasadniającej poziom tych wynagrodzeń. Ministerstwo Zdrowia tłumaczyło, że wyższe stawki były konieczne, aby szybko pozyskać odpowiednią liczbę lekarzy.
Inwestycje bez strategii: 43,4 miliona euro bez analizy potrzeb
Na liście zarzutów znalazło się także flagowe przedsięwzięcie gospodarcze landu — klaster innowacyjny „It’s OWL”. Ministerstwo Gospodarki zainwestowało w ten projekt 43,4 miliona euro, nie przeprowadzając jednak wystarczającej analizy zapotrzebowania ani nie definiując mierzalnych celów. Resort przyznał się do niedociągnięć w zakresie analizy efektywności inwestycji.
źródło: spiegel.de
